Egoizm, makiawelizm, narcyzm, psychopatia, sadyzm czy złośliwość uważane są za ciemne strony ludzkiej natury. Jak wynika z niedawno opublikowanego niemiecko-duńskiego badania, te cechy mają wspólny mianownik. Według naukowców, jeśli człowiek posiada jedną z tych przywar, oznacza, że prawdopodobnie również i inne. Ten wspólny rdzeń – nazywany przez seryjnego mordercę, bohatera serialu „Dexter" mrocznym pasażerem – oznacza pewien pakiet cech, który z różną mocą w różnych proporcjach ujawnia się w trakcie życia.
Zarówno historia świata, jak i życie codzienne są pełne przykładów osób działających bezlitośnie, złośliwie lub samolubnie. W psychologii, a także w języku potocznym mamy różne określenia na mroczne tendencje. Psychopatia (brak empatii), narcyzm (nadmierna koncentracja na sobie) i makiawelizm (przekonanie, że cele uświęcają środki) zwane są ciemną triadą.
Egoizm może wydawać się bardziej akceptowalny niż psychopatia, jednak nowe badania pokazują, że wszystkie ciemne aspekty ludzkiej osobowości są bardzo blisko powiązane i opierają się na tych samych tendencjach. Oznacza to, że większość mrocznych cech może być rozumiana jako pojedyncze przejawy wspólnego podstawowego usposobienia.
Jak ujawniają nowe badania, wspólny mianownik wszystkich negatywnych cech – zwany czynnikiem D – można zdefiniować jako ogólną tendencję do maksymalizowania indywidualnych korzyści. Innymi słowy – do stawiania własnych celów i interesów nad innymi, nawet gdy wiąże się z tym czerpanie przyjemności z zadawania cierpienia. Takim zachowaniom towarzyszą liczne przekonania służące za usprawiedliwienie, a tym samym zapobieganie poczuciu winy czy wstydu.
Psycholog prof. Ingo Zettler z Uniwersytetu w Kopenhadze i dwaj jego niemieccy koledzy: Morten Moshagen z Uniwersytetu w Ulm i Benjamin E. Hilbig z Uniwersytetu w Koblencji-Landau, pokazali, jak ten wspólny mianownik występuje w dziewięciu mrocznych cechy osobowości, które poddali badaniu.