Tysiące ofiar soli kuchennej w Polsce

Wystarczy, by Polacy ograniczyli o 15 proc. spożycie soli, a uratuje to od śmierci kilkadziesiąt tysięcy naszych rodaków rocznie. To wyliczenia międzynarodowego zespołu opublikowane w najnowszym numerze prestiżowego pisma medycznego „Lancet”.

Publikacja: 05.12.2007 00:25

Tysiące ofiar soli kuchennej w Polsce

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Badacze przeanalizowali dane z 23 krajów ubogich i średnio bogatych. Doszli do wniosku, że najlepszym sposobem wydłużenia życia ich mieszkańców to przekonanie ich, by jedli mniej soli i mniej palili. Jak zaznaczają naukowcy, dzięki temu ludzie będą żyli dłużej i cieszyli się lepszym zdrowiem. Nadmierne spożycie soli jest jedną z podstawowych przyczyn chorób układu krążenia: bardzo podnosi ciśnienie.

Jak piszą w „Lancecie” naukowcy nowozelandzcy, brytyjscy, szwajcarscy i amerykańscy, wystarczy, że nie będziemy solić potraw na stole i zaczniemy unikać słonych produktów, by nasze spożycie sodu spadło o jedną trzecią. Naukowcy nie są jednak aż takimi optymistami, by uważać, że podobnie gwałtowna zmiana w zwyczajach kulinarnych jest możliwa. W swojej analizie założyli, że można ograniczyć spożycie soli o ok. 15 proc. I tak miałoby to błogosławiony wpływ na stan zdrowia ludzi. W Polsce taka zmiana uzyskana dzięki odpowiedniej edukacji i kampanii w mediach uratowałaby od śmierci około 27 tys. ludzi rocznie.

Druga część planu dotyczy ograniczenia palenia. Podniesienie cen papierosów o ok. 40 proc., całkowity zakaz ich promocji i reklamy, zakaz sponsorowania przez producentów tytoniu jakichkolwiek imprez mogłyby ocalić od śmierci dalsze 18 tys. ludzi w naszym kraju.

Wśród państw objętych analizami były m.in. Chiny i Indie, tam ograniczenie solenia i palenia uratowałoby najwięcej ludzi (setki tysięcy rocznie), bo są to kraje najludniejsze. Natomiast w Polsce, w Rosji i na Ukrainie efekt wprowadzenia programu byłby najbardziej widoczny w procentach, jako stosunek liczby ocalonych od śmierci do liczby mieszkańców kraju.

Koszt kampanii medialnych, dzięki którym można by zrealizować w Polsce opisany program, wynosi zaledwie ok. 1 dolara na mieszkańca rocznie. W krajach biedniejszych jest niższy.

mniej zgonów rocznie byłoby w Polsce, gdyby konsumpcję soli i tytoniu obniżyć o 15 proc.

na podst. „Lancet”

Badacze przeanalizowali dane z 23 krajów ubogich i średnio bogatych. Doszli do wniosku, że najlepszym sposobem wydłużenia życia ich mieszkańców to przekonanie ich, by jedli mniej soli i mniej palili. Jak zaznaczają naukowcy, dzięki temu ludzie będą żyli dłużej i cieszyli się lepszym zdrowiem. Nadmierne spożycie soli jest jedną z podstawowych przyczyn chorób układu krążenia: bardzo podnosi ciśnienie.

Jak piszą w „Lancecie” naukowcy nowozelandzcy, brytyjscy, szwajcarscy i amerykańscy, wystarczy, że nie będziemy solić potraw na stole i zaczniemy unikać słonych produktów, by nasze spożycie sodu spadło o jedną trzecią. Naukowcy nie są jednak aż takimi optymistami, by uważać, że podobnie gwałtowna zmiana w zwyczajach kulinarnych jest możliwa. W swojej analizie założyli, że można ograniczyć spożycie soli o ok. 15 proc. I tak miałoby to błogosławiony wpływ na stan zdrowia ludzi. W Polsce taka zmiana uzyskana dzięki odpowiedniej edukacji i kampanii w mediach uratowałaby od śmierci około 27 tys. ludzi rocznie.

Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska