Naukowcy są coraz bliżej znalezienia źródeł jednej z najczęściej występujących chorób psychicznych. Dzięki badaniu obejmującemu prawie 1,4 mln osób potwierdzili wpływ zdarzeń na początku ciąży na rozwój psychiczny potomstwa.
Zespół z Uniwersytetu w Manchesterze sprawdził dane dzieci urodzonych w Danii w latach 1973 - 1995. Dzięki precyzyjnym informacjom z krajowego rejestru chorób naukowcy mogli porównać odnotowane przypadki nowotworów, zawałów i udarów oraz – w efekcie – zgonów w rodzinach kobiet w ciąży z późniejszymi przypadkami schizofrenii u ich dzieci.
Uzyskane przez brytyjskich naukowców dane nie pozostawiają wątpliwości: ryzyko schizofrenii jest aż o 67 proc. wyższe w tej grupie kobiet niż u pań, które nie odczuły poważnego stresu podczas ciąży. Prawie 22 tys. badanych kobiet doświadczyło śmierci osoby najbliższej podczas ciąży, a 14 tys. poważnej choroby bliskich. U dzieci ok. 7 tys. spośród nich zdiagnozowano schizofrenię.
Nowe badania publikowane przez magazyn „Archives of General Psychiatry” potwierdzają wpływ wydarzeń na początku ciąży na zdrowie psychiczne dziecka. Choć choroba ta przez długi czas traktowana była jako reakcja na trudne warunki życiowe i problemy emocjonalne, naukowcy znajdują coraz więcej dowodów na to, że jest ona efektem zdarzeń, na które dziecko narażane jest w życiu płodowym.
Mimo że na całym świecie na schizofrenię cierpi co najmniej 50 mln pacjentów (choruje 0,5 – 1 proc. populacji), przyczyny tej choroby nie zostały jeszcze precyzyjnie określone. Przyjmuje się, że ważną rolę odgrywa podatność genetyczna, ale coraz częściej wymienia się czynniki zaburzające prawidłowy rozwój przed narodzinami i w dzieciństwie – m.in. niedotlenienie oraz niewłaściwy dobór składników pokarmowych.