I włos z głowy nie spadnie

Nowa technika opracowana przez brytyjskich naukowców pozwala odbudować utraconą czuprynę. Właśnie zakończyły się pierwsze testy z udziałem kilkunastu pacjentów

Aktualizacja: 11.06.2008 03:49 Publikacja: 10.06.2008 21:27

Łysienie dotyka blisko połowy mężczyzn po 50. roku życia

Łysienie dotyka blisko połowy mężczyzn po 50. roku życia

Foto: Corbis

Utrata włosów to normalny objaw starzenia się ludzi. Ponieważ owłosienie nie spełnia już roli ochronnej, do której przeznaczyła je natura, wydawałoby się, że problem nie jest poważny. Ale bujna czupryna spełnia też istotną rolę w doborze płciowym. Mówiąc wprost – przekłada się na atrakcyjność w oczach partnerów i partnerek.

Utratą włosów najbardziej zagrożeni są mężczyźni. Łysienie typu męskiego dotyka panów już przed 35. rokiem życia i mniej więcej co drugiego 50-latka. Jak wykazały badania, trzy czwarte łysiejących panów jest wrażliwych na punkcie swojego wyglądu. Starają się ukryć przerzedzenia na głowie – jedni zaczynają nosić kapelusze, inni szukają pomocy lekarza.

To właśnie dla tych mężczyzn przeznaczona jest nowa metoda przywracania owłosienia opracowana przez brytyjską firmę Intercytex. Ale takie same zabiegi mogą również pomóc ofiarom wypadków, m.in. poważnie poparzonym mężczyznom i kobietom, a także pacjentom poddawanym leczeniu farmakologicznemu (m.in. chemioterapii przeciwnowotworowej), którego skutkiem ubocznym może być wypadanie włosów na całym ciele.

Badania kliniczne metody Intercytex obejmowały na razie niewielką grupę osób. Przez pół roku badano 19 pacjentów, u których zastosowano nowatorską metodę pobierania, powielania i wszczepiania komórek odpowiedzialnych za wzrost włosa. Według przedstawicieli firmy metoda ta daje nieograniczone możliwości regeneracji czupryny.

Obecnie wykorzystywane techniki przeszczepiania włosów polegają na pobieraniu całych tzw. mieszków włosowych. Ponieważ w łysieniu androgenowym włosy wypadają tylko z niektórych części głowy, lekarze przeszczepiają mieszki z miejsc (zwykle z tyłu czaszki) gdzie jest ich pod dostatkiem. W ten sposób jednak tylko "przesuwają" włosy, a nie powodują, że są wytwarzane nowe.

Nowa metoda jest bardziej skomplikowana. Jak działa? Chirurg pobiera z mieszka włosowego wyłącznie komórki, które przyczyniają się do wzrostu włosa. Znajdują się one w tzw. brodawce mieszka włosa. Podobnie jak w innych metodach ich źródłem są włosy z tyłu głowy. Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym i trwa pół godziny. Komórki te poddawane są specjalnym kąpielom chemicznym. Następnie wszczepia się je w miejsca już włosów pozbawione.

Rezultaty badań klinicznych wskazują, że metoda ta jest bezpieczna. Poskutkowała u 11 spośród 19 pacjentów. Efekty są widoczne już po kilku miesiącach.

– Nasz pomysł to rewolucja w leczeniu łysienia – przekonuje dr Paul Kemp, szef naukowy Intercyteksu. – Ludzie przyjdą do nas, gdy pojawią się u nich pierwsze oznaki łysienia. Pobierzemy kilka komórek z brodawki mieszka włosowego, powielimy je w laboratorium i wszczepimy je powtórnie. A resztę zamrozimy.

Na tym polega największa zaleta nowej techniki – część uzyskanych komórek odpowiedzialnych za wzrost włosów można po prostu przechować. – Pacjenci będą mogli do nas przychodzić, gdy proces łysienia będzie postępował – mówi dr Kemp.

Co więcej, ponieważ u mężczyzn komórki pobierane są z części głowy, gdzie mieszki są odporne na zanikanie, prawdopodobnie powtórne zabiegi nie będą już konieczne. Przeszczep niewielkich komórek zamiast całych cebulek oznacza, że włosy będą rosły w tym samym kierunku co kiedyś.

Nowa terapia (nazywana ICXTRC) będzie dostępna w 2010 roku – twierdzą przedstawiciele firmy. – Sprawienie, żeby cokolwiek rosło, to już spore osiągnięcie – mówi sieci BBC prof. Val Randall z Uniwersytetu Bradford. – Trudno będzie namówić włosy, aby rosły w dobrą stronę. Ostrożniejszy jest dr Andrew Messenger z Royal Hallamshire Hospital. – Nie wiemy na pewno, czy to rzeczywiście regenerowane mieszki włosowe, czy tylko efekt np. lepszego ukrwienia głowy na skutek pocierania – mówi.

Na tym jednak nie koniec. W podobny sposób można będzie regenerować... zęby, a także całe organy. – Każdy włos i mieszek włosowy to przecież w sumie mikroskopijny organ – przekonuje dr Kemp.

Rodzimy się ze 100 – 150 tys. mieszków włosowych. Podczas całego naszego życia już ich nie przybywa, za to część w procesie starzenia się ulega degeneracji. Tak do niedawna uważali naukowcy. Jednak ostatnie odkrycia przekonują, że można skórę nakłonić do ich produkcji – tak, jak w okresie życia płodowego, gdy mieszki włosowe zaczynają się formować. Ustalili to naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii pracujący pod kierunkiem George'a Cotsarelisa i Mayumi Ito. Okazało się, że mieszki powstają, gdy skóra jest... zraniona. W eksperymentach na myszach badacze dowiedli, że gdy rana jest większa, mechanizmy naprawcze organizmu przy okazji wytwarzają nowe mieszki, z których później mogą wyrosnąć zdrowe włosy. Za ten efekt odpowiada aktywizacja genu Wnt. Tego samego, który bierze udział w regeneracji całych organów czy kończyn u niektórych zwierząt.

Leczenie łysych nie będzie oczywiście polegało na ranieniu ich w głowę. Zespół amerykańskich specjalistów oraz firma Follica sprawdzają teraz, w jaki sposób można wykorzystać manipulacje genem Wnt do regeneracji loków.

Podobnie jak w przypadku brytyjskich badaczy z Intercyteksu naukowcy z Pensylwanii liczą na to, że ich odkrycia posłużą w przyszłości do regeneracji całych kończyn. Pierwszy krok został już zrobiony. Dwa lata temu badacze z Salk Institute zregenerowali skrzydła kurzych embrionów.

Utrata włosów to normalny objaw starzenia się ludzi. Ponieważ owłosienie nie spełnia już roli ochronnej, do której przeznaczyła je natura, wydawałoby się, że problem nie jest poważny. Ale bujna czupryna spełnia też istotną rolę w doborze płciowym. Mówiąc wprost – przekłada się na atrakcyjność w oczach partnerów i partnerek.

Utratą włosów najbardziej zagrożeni są mężczyźni. Łysienie typu męskiego dotyka panów już przed 35. rokiem życia i mniej więcej co drugiego 50-latka. Jak wykazały badania, trzy czwarte łysiejących panów jest wrażliwych na punkcie swojego wyglądu. Starają się ukryć przerzedzenia na głowie – jedni zaczynają nosić kapelusze, inni szukają pomocy lekarza.

Pozostało 86% artykułu
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań