Szczepionka, która ma być bronią w walce z wirusem HIV wywołującym AIDS powstała z połączenia wynalezionej wcześniej, ale nieskutecznej szczepionki przeciw HIV oraz nowej szczepionki przeciwko ptasiej ospie (ospodyfterii).

Testy trwały od 2003 roku i wzięło w nich udział 16 tys. wolontariuszy z Tajlandii. Badani byli osobami "szczególnie narażonymi na ryzyko zakażenia HIV". Obserwowano ich trzy lata po odbyciu szczepienia, a badano co pół roku. Ryzyko zarażenia wirusem HIV obniżyło się u nich o ponad 31 procent.

Dr. Anthony Fauci, dyrektor amerykańskiego Narodowego Instytutu ds. Alergii i Chorób Zakaźnych studzi jednak huraoptymistyczne komentarze o pokonaniu wirusa, którym w ciągu jednego dnia na świecie zaraża się 7,5 tys. osób. Jednocześnie przyznaje, że może to znacznie przybliżyć badaczy do całkowitego pokonania choroby.

- Nawet częściowa skuteczność szczepionki jest rzeczą bardzo cenną. To wymaga czasu i badań, aby przeanalizować i zrozumieć wszystkie zebrane dane, ale to już prawie pewne, że odkrycie zintensyfikuje i ukierunkuje badania nad AIDS - stwierdził.