Lek na HIV: był przełom, są obiekcje

Mnożą się wątpliwości dotyczące wiarygodności badań nad szczepionką przeciw wirusowi

Publikacja: 21.10.2009 01:10

Wirus HIV pozbawił życia już 25 mln ludzi

Wirus HIV pozbawił życia już 25 mln ludzi

Foto: Corbis

Sukces prac nad stworzeniem preparatu zapobiegającego zakażeniu HIV ogłoszono pod koniec września podczas konferencji w Bangkoku. Wczoraj w Paryżu podano do wiadomości pełne dane dotyczące testów. Zostały one także opublikowane w „New England Journal of Medicine”. Tym razem zamiast entuzjazmu rozbrzmiały głosy krytyki. Dotyczą one zarówno skuteczności preparatu, jak i prac nad nim.

Wśród zarzutów wymienia się fakt, że autorzy badań nie są w stanie wykazać, w jaki dokładnie sposób szczepionka działa. Poza tym z czasem jej efekt profilaktyczny słabnie. Jakby tego było mało, może być bardziej skuteczna wśród całej populacji niż u osób z tzw. grup ryzyka, tj. homoseksualistów i narkomanów. Nie mówiąc o tym, że prawdopodobnie jest efektywna tylko w przypadku szczepu wirusa występującego w Tajlandii, gdzie badanie prowadzono.

Co ciekawe, zarzuty te są często formułowane przez osoby anonimowe. Już kilka dni po konferencji w Bangkoku magazyny „Science” i „The Wall Street Journal” cytowały naukowców, którzy podważali wartość badań, ale nie podali nazwisk.

Inaczej niż Gus Cairns z brytyjskiej organizacji NAM, która zajmuje się edukacją dotyczącą HIV/AIDS. – Wynik badań jest istotny statystycznie, ale nic poza tym – powiedział i zasugerował, że być może zdecydował o nim jedynie ślepy traf.

Na niekorzyść szczepionki działa także fakt, że część osób została zakażona mimo zaszczepienia. Mało tego, w ich organizmie ilość wirusa była taka sama jak w organizmach osób, które nie dostały szczepionki. Poza tym, jak informuje BBC, we wstępnych wyliczeniach dotyczących liczby zakażonych znalazły się także osoby, które żyły już z wirusem w momencie rozpoczęcia badań. Gdyby je z nich wykluczyć, dane liczbowe uległyby zmianie, a w rezultacie i efekt ochronny szczepionki.

Naukowcy pracujący nad preparatem na zlecenie Ministerstwa Zdrowia Tajlandii i amerykańskiego wojska bronią się, mówiąc, że dane te zostały przed publikacją zweryfikowane przez niezależnych recenzentów. W badaniach klinicznych nad szczepionką wzięła udział rekordowa liczba osób (16 tys.). Wśród połowy z nich, której ją podano, odnotowano 51 przypadków zakażeń HIV. Wśród tych, którzy otrzymali placebo – 74. Szczepionka to tak naprawdę kombinacja dwóch preparatów: ALVAC i AIDSVAX. Obniża ryzyko zakażenia o 31 proc.

[i]wyślij e-mail do autorki

[mail=i.redlinska@rp.pl]i.redlinska@rp.pl[/mail][/i]

[i]ap, reuters[/i]

Sukces prac nad stworzeniem preparatu zapobiegającego zakażeniu HIV ogłoszono pod koniec września podczas konferencji w Bangkoku. Wczoraj w Paryżu podano do wiadomości pełne dane dotyczące testów. Zostały one także opublikowane w „New England Journal of Medicine”. Tym razem zamiast entuzjazmu rozbrzmiały głosy krytyki. Dotyczą one zarówno skuteczności preparatu, jak i prac nad nim.

Wśród zarzutów wymienia się fakt, że autorzy badań nie są w stanie wykazać, w jaki dokładnie sposób szczepionka działa. Poza tym z czasem jej efekt profilaktyczny słabnie. Jakby tego było mało, może być bardziej skuteczna wśród całej populacji niż u osób z tzw. grup ryzyka, tj. homoseksualistów i narkomanów. Nie mówiąc o tym, że prawdopodobnie jest efektywna tylko w przypadku szczepu wirusa występującego w Tajlandii, gdzie badanie prowadzono.

Nauka
Najkrótszy dzień i najdłuższa noc w 2024 roku. Kiedy wypada przesilenie zimowe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku