Pomoc została zorganizowana w nietypowy sposób. Zwiedzający ten europejski ogród zoologiczny zachęcani są do przynoszenia niepotrzebnych, starych telefonów komórkowych. Jedna z firm zajmujących się recyklingiem zapłaci 10 koron (0,4 euro) za każdy taki aparat. Pieniądze posłużą do zakupu strzelb, lornetek i namiotów - sprzętu niezbędnego do strzeżenia rezerwatu Dja przed kłusownikami polującymi na goryle, ze względu na ich mięso. Rezerwat zajmuje obszar 5 tys. kilometrów kwadratowych w górnym biegu rzeki Dja. Dzień i noc pilnuje go 60 strażników.
- Ci ludzie prowadzą prawdziwą wojnę z kłusownikami nielegalnie polującymi na goryle, słonie i inne zwierzęta i wycinającymi drzewa. Każdego dnia narażają swoje życie. Bez odpowiedniego wyposażenia nie dadzą sobie rady. planujemy dla nich także zakup telefonów satelitarnych aby mogli wzywać pomocy w razie zranienia, co się zdarza niestety dość często - wyjaśnia dyrektor ogrodu zoologicznego w Pradze, Miroslav Bobek.
Zbiórka zużytych telefonów komórkowych ma także zwrócić uwagę na problem jakim jest eksploatacja rud tantalu, metalu wykorzystywanego do produkcji urządzeń elektronicznych - między innymi telefonów komórkowych. ze względu na bardzo wysoką temperaturę topnienia tantal używany jest do produkcji i pancerzy czołgów i powłok statków kosmicznych. Ponieważ zapotrzebowanie na ten surowiec stale rośnie, a jego główne złoża znajdują się w Afryce - stale maleje powierzchnia afrykańskich lasów wycinanych przez wydobywców tego metalu. Dla populacji goryli, populacji zagrożonej, oznacza to zagładą w perspektywie kilkudziesięciu lat.