Podobnie zachowywali się ludzie około 90 tys. lat temu. Naukowcom brytyjskim udało się odtworzyć stopień swobody seksualnej na podstawie porównywania długości palców wskazującego i serdecznego w wykopaliskach przodków współczesnego człowieka.
Zespół pracujący pod kierunkiem Emmy Nelson z Uniwersytetu Liverpoolu oparł się na wcześniejszym, własnym odkryciu sugerującym, że na długość palców istotny wpływ mają androgeny, hormony, które determinują rozwój cech takich jak agresywność, zdolność do konkurencji, poziom aktywności seksualnej i związanej z nią liczbą partnerów.
Podwyższony poziom tych hormonów (do których należy także testosteron) w trakcie życia płodowego sprawia, że palec serdeczny wydłuża się w porównaniu z palcem wskazującym. W takiej sytuacji naukowcy mówią o niskim wskaźniku palca wskazującego.