"Armie świata muszą się przygotować na zmiany klimatyczne"

- Armie świata muszą przygotować się na to, że będą musiały mierzyć się z częstymi klęskami żywiołowymi, nowymi konfliktami i innymi ryzykami wynikającymi z coraz szybszych zmian klimatycznych, które stwarzają zagrożenia wymagające zaangażowania żołnierzy - mówili uczestnicy konferencji w Hadze, poświęconej wpływowi zmian klimatycznych na bezpieczeństwo.

Aktualizacja: 22.02.2019 08:42 Publikacja: 22.02.2019 08:25

"Armie świata muszą się przygotować na zmiany klimatyczne"

Foto: Fotolia.com

arb

- Zagrożenia są realne. Już je widzimy. I zagrożenia będą coraz większe wraz z rosnącą temperaturą - ostrzegł minister obrony Holandii James Clayden.

Clayden mówił, że ok. tysiąca holenderskich żołnierzy musiało przez miesiąc dostarczać pomoc humanitarną i zapewniać bezpieczeństwo mieszkańcom Sint Maarten, terytorium zależnego Holandii na Morzu Karaibskim, po przejściu nad wyspą huraganu Irma w 2017 roku.

Według Claydena w kolejnych latach coraz częściej będzie zdarzać się, że armia będzie wzywana na pomoc ofiarom huraganów i burz tropikalnych, które będą coraz bardziej potężne w związku z podnoszącą się temperaturą oceanów.

Jane Neilson, analityk w nowozelandzkim ministerstwie obrony mówiła z kolei, że armia jej kraju regularnie pomaga mieszkańcom wysp na Pacyfiku po cyklonach i innych klęskach żywiołowych.

Władze Nowej Zelandii obawiają się, że niewielkie siły zbrojne kraju mogą mieć problem w sytuacji, gdy klęski żywiołowe będą większe, gwałtowniejsze i częstsze, albo w jednym czasie będzie dochodzić do kilku katastrof.

- Globalnie armie będą znacznie bardziej związane działaniami związanymi z czynnikami klimatycznymi - powiedziała Neilson. Jej zdaniem zmiany klimatyczne są "najpoważniejszym zagrożeniem dla bezpieczeństwa" krajów na Pacyfiku.

Gen. Tom Middendorp, były dowódca holenderskiej armii podkreślał, że w Holandii już dziś siły zbrojne poświęcają "25 proc. zasobów wspierając władze cywilne" w chronieniu holenderskich depresji przed zalaniem.

Gen. Middendorp dodał, że holenderska armia musi przygotować się na sytuację, w której poziom mórz i oceanów w ciągu 100 lat podniesie się o metr.

Uczestnicy konferencji zwracali też uwagę, że zmiany klimatyczne mogą prowadzić do wybuchu nowych konfliktów zbrojnych.

Clayden wskazał na Egipt, któremu grozi utrata części terytorium, które zostanie zalane przez wodę, a także deficyt wody pitnej. - Co się wtedy tam stanie? Nie wiemy. Ale czy już się przygotowujemy do tego? Nie. Jako ministerstwo obrony reagujemy na dzisiejszy problem, którym dla nas jest Wenezuela - dodał.

Zdaniem Middendorpa takie same zagrożenia istnieją w innych miejscach świata - zwłaszcza w Afryce i na Bliskim Wschodzie, gdzie wielkie rzeki wysychają, liczba ludności się zwiększa i nie sposób dostarczyć wszystkim żywności i wody". - To podsyca napięcia, wywołuje fale migracji i stwarza grunt pod rozwój terroryzmu i ekstremizmu - dodał.

Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego