Odpowiednio się odżywiać, nie stresować, nie pracować za ciężko. Dużo ćwiczyć, być optymistą. To wiedzą wszyscy. Błąd.
– To zdumiewające, jak często powszechne przekonania – zarówno naukowców, jak i mediów – nie pokrywają się z rzeczywistością – uważa prof. Howard Friedman, psycholog z Uniwersytetu Kalifornijskiego Riverside. Wraz z dr Leslie Martin od 20 lat analizuje dane dotyczące zdrowia i życia wybranych ludzi.
Pod lupę wzięto osoby biorące udział w słynnych badaniach nieżyjącego już Lewisa Termana, psychologa z Uniwersytetu Stanforda. W latach 20. ubiegłego wieku zaczął on obserwację ok. 1,5 tys. uzdolnionych dzieci. Ta obserwacja trwa przez całe ich życie. To najdłużej prowadzone tzw. badanie podłużne umożliwiające rzeczywiste sprawdzenie, w jaki sposób różne czynniki wpływają np. na zdrowie.
– To jasne, że niektórzy ludzie są bardziej narażeni na pewne choroby, umierają wcześniej, a inni w tym samym wieku mają się doskonale – mówi prof. Friedman. – Proponowano wiele różnych wyjaśnień – stres, brak ćwiczeń, nerwowa praca, podejmowanie ryzyka, mała religijność, aspołeczność, pesymizm, typ osobowości. Ale żadne nie były analizowane przez długi czas. Nikt nie obserwował tych ludzi przez ich całe życie.
Rozważni i wytrwali
Początkowo Friedman i Martin zamierzali zajmować się danymi zgromadzonymi w "Terman Study of the Gifted" (jak obecnie nazywany jest program obserwacji "geniuszy") przez kilka miesięcy. Zaczęli w 1991 roku. Skończyli teraz – i to tylko dzięki pomocy setki studentów, którzy analizowali w szczegółach życie 1,5 tys. ludzi.