Zespół, którym kieruje prof. Leena Hilakivi-Clarke przeprowadził eksperyment na szczurach, jego wyniki badacze określili jako zaskakujące. Jedna grupa zwierząt była karmiona całe życie produktami sojopochodnymi; reagowała ona dobrze na Tamoxifen, preparat stosowany w leczeniu raka piersi. W drugiej grupie, takie pożywienie zaczęto podawać dopiero osobnikom dorosłym, takim, u których wystąpił rak piersi. Okazało się, że rozwinęła się u nich odporność na tę terapię.

- Uzyskane przez nas wyniki sugerują, że roślina ta sprzyja pojawianiu się w komórkach nowotworowych odporności na terapię. Wyciągamy z tego następujący wniosek: Kobiety z kręgu cywilizacji zachodbniej, które zaczęły spożywać soję w wieku dojrzałym, powinny przestać jadać produkty sojowe w przypadku stwierdzenia u nich raka piersi - powiedziała prof. Leena Hilajivi-Clarke.

Soja to roślina pochodzenia azjatyckiego, ale największym jej producentem są Stany Zjednoczone. Jest to jeden z najbogatszych w składniki odżywcze produktów naturalnych, oprócz wielu witamin,  zawiera potas, wapń, magnez, cynk i żelazo. Dotychczas traktowano soję jako roślinę korzystnie wpływającą na zdrowie także z tego powodu, że zawiera ona izoflawony zapobiegające nowotworom i chorobom układu sercowo-naczyniowgo. W krajach, w których jest ona podstawą pożywienia, wskażnik zachorowań na nowotwory i choroby układu krążenia jest niższy. Poza tym, z przeprowadzonych badań w wielu laboratoriach wynika, że niektóre rodzaje izoflawonów zawartych w soji pomagają regulować równowagę hormonalną u kobiet, zapobiegają osteoporozie, obniżają poziom cholesterolu.