Jerzy Mazgaj prezes zarządu Delikatesów Alma ?miłośnik cygar, dobrych trunków ?i wybornej kuchni
Otóż carménère, odmiana z wyglądu bardzo podobna do merlot (!), nie niepokojone przez nikogo, rosło sobie spokojnie w winnicach Bordeaux. W połowie XIX wieku przedsiębiorczy Chilijczycy zaczęli przywozić stamtąd do swojej ojczyzny sadzonki merlota – prawdziwej gwiazdy tamtego okresu, które z powodzeniem się u nich przyjęły. A na francuskie winnice wkrótce napadła filoksera, niszcząc równo bez litości wszystko, co tam rosło.
Odbudowa winnic zakładała szczepienie nowych krzaków na odpornych na mszycę podkładkach sprowadzonych z Ameryki. Pech jednak chciał, że carménère nie sprawdziło się w takim procesie, w związku z czym zrezygnowano z tej odmiany. Tymczasem chilijskie winnice rosły w siłę, doświadczenie i popularność.
I dopiero pod koniec XX wieku zaczęto mieć wątpliwości, czy aby zaimportowane sadzonki to czysty merlot, czy może coś jeszcze. Przeprowadzono testy DNA i okazało się, że część sprowadzonego merlota to w rzeczywistości carménère! Cudownie, choć przez pomyłkę, ocalone od zagłady! Historia jak z powieści sensacyjnej... Nie muszę dodawać, że od tego czasu Chile chełpi się mianem wybawcy carménère, a popularność i prestiż tej odmiany niewiarygodnie wzrosły.
Jedną z chilijskich winnic, w których uprawia się dziś carménère, jest Viña Undurraga. To wielce szacowne miejsce, ze 130-letnią tradycją, założone przez don Francisco Undurragę – jednego z pionierów chilijskiego winiarstwa. Serce majątku jest w Talagante położonym 34 kilometry od stolicy kraju, Santiago, w środku Doliny Maipo. Mówi się, że ta dolina właśnie, ze swoim niemal śródziemnomorskim klimatem, to jedna z najlepszych możliwych lokalizacji do uprawy cabernet sauvignon, merlot i naszego dzisiejszego bohatera – carménère. A o miejscu winnicy Undurraga w winnej historii Chile niech świadczy fakt, że był to pierwszy tutejszy eksporter wina do Stanów Zjednoczonych. W 1903 roku wyjechało stąd po jednej skrzynce Pinot Noir do każdego z istniejących wówczas stanów. W Undurraga gościli królowie Belgii oraz Norwegii, Alain Delon, Neil Armstrong i laureat Nobla Gabriel Garcia Marquez.