Reklama

Twitter wskaże ryzyko HIV

Śledzenie użytkowników portali społecznościowych może być wykorzystane do monitorowania ryzykownych zachowań związanych z rozprzestrzenianiem się HIV - twierdzą amerykańscy naukowcy.

Publikacja: 06.03.2014 19:37

Twitter wskaże ryzyko HIV

Foto: twitter.com

Według badań naukowców z University of California w Los Angeles (UCLA) takie media jak na przykład Twitter mogą być wykorzystywane do przewidywania wzrostu zachorowań.

Reklama
Reklama

W ciągu połowy 2012 roku (od maja do grudnia) badacze zebrali ponad 550 milionów wpisów i opracowali algorytm, który wyróżnia konkretne słowa, takie jak "seks" czy "na haju". Algorytm "wyłowił" ponad 8 tysięcy wpisów zawierających sformułowania, które mogły dotyczyć ryzykownych zachowań seksualnych i ponad tysiąc na temat zażywania narkotyków.

Następnie naukowcy połączyli te dane z metodą mapowania online, która pozwoliła na stwierdzenie, skąd pochodzą wyróżnione wpisy. Kolejnym krokiem było porównanie z modelem statystycznym obszarów w USA, gdzie notuje się najczęstsze występowanie HIV.

Analiza wykazała, że najwięcej ryzykownych wpisów pochodziło z Kalifornii (9,4 proc.), Teksasu (9 proc.) i Nowego Jorku (5,7 proc). Natomiast najwięcej takich wpisów przypadających na jednego mieszkańca zanotowano w Waszyngtonie, Luizjanie, Południowej Karolinie i w Delaware.

Zdaniem badaczy z UCLA porównanie ryzykownych wpisów ze statystykami występowania HIV i AIDS sugeruje, że istnieje znaczący pozytywny związek między obydwoma tymi czynnikami. Sugerują oni, że gdyby  gromadzono w czasie rzeczywistym ryzykowne wpisy, nanoszono je na mapy i porównywano ze statystykami dotyczącymi występowania HIV, udałoby się przewidzieć, gdzie dojdzie do zachorowań na HIV i gdzie zażywane będą narkotyki.

Reklama
Reklama

Według badań naukowców z University of California w Los Angeles (UCLA) takie media jak na przykład Twitter mogą być wykorzystywane do przewidywania wzrostu zachorowań.

W ciągu połowy 2012 roku (od maja do grudnia) badacze zebrali ponad 550 milionów wpisów i opracowali algorytm, który wyróżnia konkretne słowa, takie jak "seks" czy "na haju". Algorytm "wyłowił" ponad 8 tysięcy wpisów zawierających sformułowania, które mogły dotyczyć ryzykownych zachowań seksualnych i ponad tysiąc na temat zażywania narkotyków.

Reklama
Nauka
Jak urozmaicić spacery i biegi? Eksperci mają niecodzienny pomysł. „Zaczynać powoli”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Materiał Partnera
Język natury. Źródła jako świadkowie zmian klimatu i działalności człowieka
Materiał Partnera
Od nikotyny po alzheimera. Nowy model receptorów może zmienić badania nad mózgiem
Materiał Partnera
Pierwszy kryzys gospodarczy w Polsce. Co zbudowało i pogrzebało państwo Piastów?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Nauka
Naukowcy „przebudzili" prastare mikroby z wiecznej zmarzliny. Po co to zrobili?
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama