Będzie viagra dla kobiet

Panel ekspertów pozytywnie zaopiniował wprowadzenie do sprzedaży pigułki podnoszącej libido kobiet. Ostateczna decyzja jest jednak w rękach urzędników z amerykańskiej FDA.

Publikacja: 07.06.2015 14:14

Czy “różowa pigułka” dla kobiet zrobi taką karierę jak “niebieska” dla mężczyzn?

Czy “różowa pigułka” dla kobiet zrobi taką karierę jak “niebieska” dla mężczyzn?

Foto: materiały prasowe

Flibanseryna to lek opracowany początkowo z myślą o walce z depresją. Okazało się jednak, że może on podnosić pożądanie u kobiet. Efekty nie są może wstrząsające, jednak kolejne testy dowiodły, że są one istotne klinicznie. Stąd rekomendacja do rejestracji flibanseryny. Eksperci byli jednak podzieleni - lek "przeszedł" stosunkiem głosów 18 do 6. I to pod warunkiem, że producent opracuje plan zmniejszenia niekorzystnych efektów ubocznych pigułki.

O jakich niekorzystnych efektach mowa? Lek kobiety musiałyby przyjmować codziennie - w postaci tabletki. Nie wolno go łączyć z alkoholem, może powodować istotny spadek ciśnienia krwi oraz zawroty głowy, a nawet utratę przytomności. A to wszystko po to - przekonują krytycy decyzji - aby podnieść kobiece libido w stopniu porównywalnym z obojętnym chemicznie placebo.

Lek próbowano zarejestrować od 2010 roku już dwukrotnie, jednak amerykańska Agencja Żywności i Leków nie chciała się na to zgodzić powołując się na istotne skutki uboczne i niewielką skuteczność. Substancja opracowana została pierwotnie przez farmaceutycznego giganta Boehringer Ingelheim, który po niepowodzeniu rejestracji odsprzedał prawa firmie Sprout Pharmaceuticals w 2011 roku. Sprout również poniosła porażkę, nie ustępowała jednak i wygląda na to, że tym razem się uda - FDA zwykle przychyla się do rekomendacji ekspertów. Jeżeli tak będzie i tym razem flibanseryna trafi do sprzedaży pod nazwą Addyi.

Badania kliniczne wykazały, że kobiety przyjmujące flibanserynę odbywały statystycznie o 0,5 do 1 satysfakcjonującego stosunku więcej miesięcznie, przy czym punktem wyjściowym było od 2 do trzech zbliżeń miesięcznie. - Nawet taki skromny efekt staje się istotny gdy mamy do czynienia z problemem klinicznym - zapewnia dr Julia Heiman z Kinsey Institute w Uniwersytecie Indiany.

Inni specjaliści mają jednak krańcowo przeciwne zdanie. - Dopuszczenie do sprzedaży takiego leku ustanowi jak najgorszy precedens - mówi "New York Timesowi" dr Adriane Fugh-Berman z Uniwersytetu Georgetown. - Zaświadczy, że firmy, które wydadzą dostatecznie dużo pieniędzy, mogą zmusić FDA do akceptacji bezużytecznego lub niebezpiecznego leku.

Sprout Pharmaceuticals współpracuje m.in z grupą aktywistek Even the Score, które zarzuciły FDA... dyskryminację kobiet. Dyskryminacja miałaby polegać na tym, że dopuszczono do użytku leki na dysfunkcję erekcji (m.in. Viagrę), a nie pozwolono dotąd na "ekwiwalent" dla kobiet. Panie walczące o flibanserynę uznały nawet, że pora skończyć z "zinstytucjonalizowanym seksizmem" w wydaniu FDA.

Nauka
Dlaczego koty są rude? Naukowcy w końcu rozwiązali zagadkę DNA
Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia