Podczas gali został wykonany spektakl, do którego słowa napisał sam profesor Henryk Skarżyński, a muzykę skomponował Krzesimir Dębski. Do udziału w uroczystościach organizatorzy zaprosili m.in. Rafała Królikowskiego, Hannę Śleszyńską, Ryszarda Rynkowskiego, Jacka Wójcickiego i Macieja Miecznikowskiego, Alicję Węgorzewską, Janusza Gajosa, Annę Seniuk, Irenę Santor, Ignacego Gogolewskiego.
Oprawę muzyczną zapewniła Warszawska Orkiestra Symfoniczna „Sonata” pod kierownictwem Jacka Łepeckiego. Wystąpi również Zespół Wokalny ProForma z Olsztyna pod kierownictwem prof. Marcina Wawruka. Podczas gali zostały zaprezentowane utwory muzyczne oraz wiersze mówiące o 25-letniej historii leczenia głuchoty w Polsce i na świecie. Uroczystość pokazała jak w wybranych obszarach zmieniała się polska medycyna, w jaki sposób osiągnięcia Instytutu i prof. Skarżyńskiego wpisały się w ogólnoświatową naukę.
25-letnią historię leczenia głuchoty w Polsce rozpoczął w 1991 r. właśnie prof. Henryk Skarżyński. W 1992 r., jako pierwszy w Polsce wszczepił osobie niesłyszącej implant ślimakowy, co stanowiło przełom w leczeniu osób niesłyszących i niedosłyszących. W 1998 kierował zespołem, który wszczepił implant do pnia mózgu. W 2003 roku wszczepił, po raz pierwszy w Polsce, implant słuchowy do ucha środkowego. W 2002 przeprowadził pierwszą na świecie operację wszczepienia implantu ślimakowego osobie dorosłej z częściową głuchotą, dwa lata pózniej ten sam zabieg wykonano u dziecka. Na potrzeby leczenia częściowej głuchoty opracował całkiem nową elektrodę i metodę chirurgiczną nazwaną „6 krokami Skarżyńskiego”.
W 2008 roku prof. Skarżyński po raz pierwszy na świecie wszczepił pacjentowi dwa implanty do pnia mózgu. Spektakularnym osiągnięciem Instytutu są techniki operacyjne, które pozwalają w maksymalnym stopniu zachować nienaruszone struktury ucha wewnętrznego podczas zabiegu umieszczania w nim elektrody implantu. Dzięki uporowi prof. Skarżyńskiego Polska jest pierwszym krajem na świecie, w którym realizowane są badania przesiewowe słuchu u dzieci w różnym wieku w systemie zintegrowanym.
- 20 lat temu to nie instytucje państwowe chciały utworzyć ten Instytut. Powstał on z oddolnej inicjatywy grupy naukowców i praktyków, którą udało mi się zebrać — wspomina prof. Skarżyński. - Tworzyliśmy Instytut od podstaw, według własnego pomysłu, zgodnie z programem, założeniami i potrzebami zmieniającego się świata. Przez kolejnych 20 lat udało nam się zrobić naprawdę dużo. Kiedy więc teraz, przyjmując gratulacje, słyszę, że powołanie Instytutu było pomysłem genialnym, odpowiadam słowami Thomasa Edisona „Geniusz to jeden procent natchnienia i 99 procent wypocenia”.