Nie są to karaluchy ani szczury, lecz niesporczaki (Milnesium tardigradum), bardzo małe bezkręgowce, które zasiedlają głównie środowiska wodne lub wilgotne. Znanych jest ponad 1000 gatunków niesporczaków. Długość ich ciała waha się od 0,01 do 1,2 mm. Są przezroczyste, bezbarwne, a jeśli zabarwione, wynika to z koloru pokarmu. Mogą wejść w stan kryptobiozy – spoczynku, który jest przerywany po ustaniu niekorzystnych warunków – na każdym etapie ich cyklu życia, w stadium jaja i osobnika dorosłego.
Zwierzęta te fascynują badaczy. Niektóre gatunki niesporczaków przeżyły nawet ekspozycję na promieniowanie kosmiczne (eksperyment na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej). Są w stanie przetrwać kilkadziesiąt lat w ekstremalnych warunkach, w temperaturach bliskim zeru absolutnemu – aż do plus 150°C, w próżni kosmicznej, w wysokim ciśnieniu, bez wody i tlenu.
Hybryda na wagę przeżycia
Biolodzy japońscy z Uniwersytetu w Keio (zespołem kierował prof. Kazuharu Arakawa) oraz brytyjscy z Uniwersytetu w Edynburgu (prof. Mark Blaxter) zbadali genom niesporczaka, aby poznać jego pozycję, usytuowanie w królestwie zwierząt oraz mechanizm, dzięki któremu można go nazwać najbardziej odpornym zwierzęciem na kuli ziemskiej. Jest on czymś w rodzaju hybrydy, która ma zarówno cechy zwierzęce, jak i cechy bakterii. Naukowcy nie odkryli jakiegoś szczególnego genu, który byłby obcy „ziemskiemu życiu".
Pod względem ewolucyjnym niesporczak najbardziej zbliżony jest do nicieni (nematody), zwierząt bezkręgowych. Badacze spodziewają się, że białka niesporczaków znajdą zastosowanie w biotechnologii i medycynie w opracowywaniu nowych terapii. Wyniki prac publikuje pismo „PLOS Biology".
Naukowcy z amerykańskiego Harvard University i brytyjskiego University of Oxford ustalili, że niesporczak może przetrwać nawet zderzenie naszego globu z ogromną asteroidą. W artykule zamieszczonym w piśmie „Scientific Reports" dowodzą, że niesporczaki „przeżyją aż do śmierci naszej gwiazdy, Słońca". I przedstawiają wyniki symulacji dotyczących tych organizmów.