[b]"RZ": W jakiej formie pracownik ma wyrazić zgodę na cofnięcie wypowiedzenia?[/b]
[b]Odpowiada Agnieszka Lechman-Filipiak, radca prawny i partner w kancelarii DLA Piper Wiater:[/b] Przepisy nie precyzują tego. Nie jest zatem konieczne, aby taka zgoda była wyrażona na piśmie, choć do celów dowodowych warto, aby pracodawca starał się uzyskać ją właśnie w takiej formie. Skuteczna więc będzie także ustna aprobata podwładnego. W razie ewentualnego sporu sądowego z pracodawcą udzielenie wspomnianego przyzwolenia może być potwierdzone np. przez świadków.
[b]Może się jednak zdarzyć i tak, że pracownik nie zechce przyjąć propozycji przełożonego. Czy w takiej sytuacji będzie mu przysługiwała odprawa na podstawie ustawy o tzw. zwolnieniach grupowych?[/b]
Pracownik nie ma obowiązku wyrażenia zgody na cofnięcie wypowiedzenia. W orzecznictwie sądowym uważa się, że taki obowiązek nie wynika z art. 8 kodeksu pracy nawet wówczas, gdy nieprzyjęcie wspomnianej propozycji pracodawcy mogłoby być ocenione jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Jeśli wypowiedzenie umowy o pracę było spowodowane przyczynami niedotyczącymi pracowników, a firma zatrudnia co najmniej 20 osób, podwładnym będzie przysługiwać odprawa zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169524]ustawą z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.)[/link]. [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 7 lutego 1991 r. (sygn. III PZP 26/90)[/b] podkreślił, że obowiązek zapłaty odprawy dotyczy także sytuacji, w której pracownik nie wyrazi zgody na cofnięcie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy przez pracodawcę, mimo że w okresie wypowiedzenia przestały istnieć przyczyny wymienione w art. 1 ust. 1 ustawy. Wyrok ten dotyczy co prawda poprzedniej ustawy o zwolnieniach grupowych z 1989 r., ale zachowuje aktualność pod rządami nowej ustawy.