Urzędnika można przenieść do innej pracy bez jego zgody

Mianowanych samorządowców możemy przenosić do innej pracy tak samo jak pozostałe osoby zatrudnione w administracji. Stracili oni bowiem swoje przywileje w tym zakresie

Aktualizacja: 28.01.2009 07:00 Publikacja: 28.01.2009 05:54

Urzędnika można przenieść do innej pracy bez jego zgody

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Od 1 stycznia 2009 r. wystarczą nam przepisy [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=292862]ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458, dalej nowa ustawa)[/link], aby przenieść do innej pracy pracownika samorządowego. Do końca 2008 r. w tym celu trzeba było sięgać do:

- art. 7 nieobowiązującej już [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=163435]ustawy z 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (DzU z 2001 r. nr 142, poz. 1593 ze zm.)[/link], dalej ustawa z 1990 r.

- art. 10 ust. 1 – 1b i 5 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=162332]ustawy z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (DzU z 2001 r. nr 86, poz. 953 ze zm.)[/link].

Jeśli powierzaliśmy inne zadania samorządowcowi zaangażowanemu na innej podstawie niż mianowanie, obowiązywały:

- art. 7a ust. 1 ustawy z 1990 r. – przy przeniesieniu pracownika samorządowego zatrudnionego na podstawie umowy o pracę do pracy u innego pracodawcy samorządowego lub na stanowisko urzędnicze w urzędach określonych w art. 2 ustawy o służbie cywilnej,

- art. 42 § 4 kodeksu pracy – przy powierzaniu innej pracy.

[srodtytul]Awans wewnętrzny[/srodtytul]

Zawsze można było awansować pracownika. Coraz wyższe stanowiska to przecież naturalna kolej rzeczy w karierze, również w administracji samorządowej. Teraz mamy do tego wyraźną podstawę prawną – art. 20 ustawy mówiący o przeniesieniu na wyższe stanowisko w jednostce zatrudniającej. Jest to możliwe, gdy pracownik wykazuje inicjatywę w pracy i sumiennie wykonuje swoje obowiązki. „Możliwe”, a więc spełnienie tych warunków wcale nie gwarantuje awansu. Zależy to od szefów i samego podwładnego.

Zmiana warunków zatrudnienia, nawet na korzyść dla pracownika, wymaga dla swej skuteczności jego wyraźnej lub dorozumianej zgody. Tak wypowiedział się[b] Sąd Najwyższy[/b] w sprawie dotyczącej podwyżki wynagrodzenia [b](wyrok z 29 maja 2006 r., I PK 230/05)[/b]. Tym bardziej podwładny musi się zgodzić na lepsze stanowisko, które wiąże się zwykle z większą odpowiedzialnością, a zatem niekoniecznie jest dla niego zmianą korzystną. To dlatego pracodawca nie powinien jednostronną decyzją awansować pracownika. Zresztą art. 20 ustawy nie przewiduje żadnego trybu przeprowadzenia awansu. Stąd najlepszym rozwiązaniem jest porozumienie stron [link=http://grafik.rp.pl/grafika2/260613]>patrz aneks w sprawie awansu wewnętrznego[/link].

[srodtytul]Na trzy miesiące w roku bez zgody[/srodtytul]

Pracownikowi samorządowemu, zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę, możemy powierzyć czasowo inną pracę. Wcześniej mogliśmy to robić na podstawie art. 42 § 4 kodeksu pracy w związku z art. 31 ust. 1 ustawy z 1990 r. Dziś nie musimy wprawdzie po niego sięgać, ale regulujący tę kwestię art. 21 ustawy praktycznie powiela kodeksowy odpowiednik. Wskazuje identyczne warunki do jednoczesnego spełnienia. Wolno więc czasowo powierzyć samorządowcowi inną pracę niż określona w angażu, gdy:

- wymagają tego potrzeby jednostki,

- maksymalny okres wykonywania innej pracy nie przekracza trzech miesięcy w roku kalendarzowym,

- powierzana praca jest zgodna z kwalifikacjami przesuwanej osoby,

- wynagrodzenie w okresie realizacji innej pracy ma być do niej adekwatne, ale nie niższe od dotychczasowego.

Powierzenie innej pracy w trybie art. 21 ustawy jest naszą decyzją, do której nie potrzebujemy zgody pracownika. Wystarczy więc, że wręczymy pracownikowi pismo, oczywiście gdy są zachowane wszystkie wymienione wymogi [link=http://grafik.rp.pl/grafika2/260614]>patrz przykład pisma w sprawie czasowego powierzenia innej pracy.[/link] [b]Uwaga:[/b] Ten sposób kierowania pracownika do wykonywania innej niż umowna pracy mamy prawo zastosować wobec pracowników mianowanych. Poczynając od 1 stycznia br. obowiązują ich bowiem regulacje ustawy, która nie przewiduje już szczególnego trybu przenoszenia zatrudnionych na podstawie aktu mianowania (art. 54 ust. 2 nowej ustawy). Dotychczasowe przepisy stosujemy wobec nich jedynie w zakresie wynagrodzeń oraz sposobów ustania stosunku pracy (por. art. 59 ust. 2 oraz art. 55 nowej ustawy) ([link=http://grafik.rp.pl/grafika2/260614]patrz czasowe powierzenie innej pracy[/link]).

[srodtytul]Skierowanie do innej jednostki...[/srodtytul]

Ustawa szczególnie traktuje pracowników samorządowych na stanowiskach urzędniczych, w tym kierowniczych. Aby takiego podwładnego przenieść do pracy w innej jednostce samorządowej, musimy mieć albo jego wniosek, albo zgodę [link=http://grafik.rp.pl/grafika2/260615]>patrz przykład oświadczenia urzędnika[/link]. W żadnym razie nie wolno nam zrobić tego jednostronnie. I to bez względu na to, czy inna jednostka mieści się w tej samej, czy w innej miejscowości. A to jeszcze nie koniec wymagań.

Przeniesienia do innego pracodawcy dokonujemy w porozumieniu z nim. To działanie nie może jednak naruszać interesu naszej jednostki. Za to musi być konieczne z uwagi na potrzeby jednostki przejmującej urzędnika. Nic dziwnego, że wymagany jest wniosek albo zgoda urzędnika. Nie jest to bowiem przeniesienie na chwilę, lecz na stałe. Dlatego też musimy nowemu pracodawcy przekazać akta osobowe przenoszonego oraz pozostałą dokumentację związaną z jego stosunkiem pracy (art. 22 ust. 3 nowej ustawy) [link=http://grafik.rp.pl/grafika2/260615]>patrz porozumienie jednostek[/link].

[srodtytul]…na inne stanowisko w tym samym podmiocie[/srodtytul]

Nie potrzebujemy zgody urzędnika, w tym na kierowniczym stanowisku, gdy musimy go przenieść na inne stanowisko w naszej jednostce. Musimy, ponieważ przeprowadzana reorganizacja jednostki spowodowała likwidację jego dotychczasowego miejsca pracy i nie ma możliwości kontynuowania zatrudnienia na tym stanowisku (art. 23 ust. 1 nowej ustawy). Może to być niższa funkcja niż dotychczasowa, bo art. 23 ust. 1 nowej ustawy nie określa typu stanowiska, na które urzędnik może zostać przeniesiony. Ale zupełnej swobody nie mamy. Nowe stanowisko musi odpowiadać kwalifikacjom urzędnika – to wymóg ustawowy.

Docelowo na przeniesieniu urzędnik może stracić finansowo. Jednak nie w okresie pierwszych sześciu miesięcy następujących po miesiącu, w którym przeniesienie miało miejsce. W tym czasie ma zagwarantowane zarobki na dotychczasowym poziomie, jeśli są one wyższe od pensji przysługującej na nowym stanowisku. To gwarancja z art. 23 ust. 2 nowej ustawy ([link=http://grafik.rp.pl/grafika2/260616]patrz przeniesienie na inne stanowisko z powodu reorganizacji[/link]).

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów