Kiedy masz prawo składać reklamację na towar z sezonowej wyprzedaży

Sweter z dziurą kupiony z 50-proc. obniżką można odnieść do sklepu. Co innego, gdy sprzedawca poinformował nas, że towar jest niepełnowartościowy

Publikacja: 28.12.2011 07:00

W takim przypadku w ramach reklamacji klient nie zgłosi tej wady, o której został poinformowany i która przyczyniła się do obniżenia ceny. Nadal ma jednak prawo reklamować inne wady towaru, które ujawnią się w późniejszym czasie.

To, czego może żądać , szczegółowo określają przepisy. Nie ma tu swobody. Przede wszystkim trzeba ustalić, czy chcemy dochodzić praw na podstawie niezgodności towaru z umową (tu tryb jest inny, nie da się od razu od umowy odstąpić), czy też w ramach gwarancji (to, czego możemy się domagać, określi dokument gwarancji).

Zanim zdecydujemy, policzmy. Przy niezgodności towaru z umową klient nie będzie ponosił żadnych dodatkowych kosztów. Przepisy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej mówią bowiem, że w pierwszej kolejności może domagać się naprawy, i to nieodpłatnej, lub wymiany towaru na nowy.

Dopiero gdy wymiana lub naprawa nie będą możliwe (lub będą wymagały nadmiernych kosztów), klient ma prawo domagać się obniżenia ceny albo zwrotu pieniędzy. Na żadnym jednak etapie nie ponosi kosztów, a nawet jeśli tak się stanie, to trzeba mu je zwrócić (w myśl ustawy sprzedawca ma obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, np. demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia).

Termin na zgłoszenie sprzedawcy praw biegnie od daty, kiedy konsument odkrył, że towar jest niezgodny z umową.

Co innego, gdy klient decyduje się realizować swoje uprawnienia na podstawie gwarancji. W tym przypadku może zaistnieć konieczność poniesienia wydatków, których nikt nam nie zwróci. Oczywiście dużo zależy od tego, co jest napisane w samej gwarancji. Z reguły naprawa jest bezpłatna. Ale już nie dostarczenie towaru do serwisu (za to, może się okazać, będziemy musieli zapłacić). Pół biedy, gdy punkt serwisowy jest w kraju, gorzej – gdy za granicą.

W przypadku gwarancji klient najczęściej ma prawo do nieodpłatnej naprawy we wskazanych punktach serwisowych, a gdy wada pojawi się ponownie – do wymiany towaru. Jeśli jednak dokument gwarancji nie wspomina o wymianie towaru na nowy, klient skazany jest na niekończące się naprawy. W takim przypadku korzystniejszy może być wariant dochodzenia przysługujących klientowi roszczeń na postawie niezgodności towaru z umową.

Kiedy towar jest niezgodny z umową

Towar jest niezgodny z umową wtedy, gdy jest wadliwy albo pozbawiony cech lub właściwości określonych w umowie. Niezgodny z umową będzie też towar nieprawidłowo zamontowany lub uruchomiony (gdy czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę lub przez osobę, za którą ponosi on odpowiedzialność, albo przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy sprzedaży).

O niezgodności towaru z umową możemy mówić również wtedy, gdy towar został wydany bez wszystkich koniecznych elementów (np. instrukcji obsługi).Za zgodność towaru z umową odpowiadają nie tylko sprzedawcy, ale również wszyscy pojawiający się na wcześniejszych etapach obrotu, a więc dystrybutorzy, importerzy, producenci (choć nie są bezpośrednio stronami umowy sprzedaży).

Sprzedawca będzie odpowiadał bezpośrednio wobec konsumenta, natomiast pojawiający się na wcześniejszych etapach obrotu – poniosą odpowiedzialność odszkodowawczą wobec sprzedawcy.

W takim przypadku w ramach reklamacji klient nie zgłosi tej wady, o której został poinformowany i która przyczyniła się do obniżenia ceny. Nadal ma jednak prawo reklamować inne wady towaru, które ujawnią się w późniejszym czasie.

To, czego może żądać , szczegółowo określają przepisy. Nie ma tu swobody. Przede wszystkim trzeba ustalić, czy chcemy dochodzić praw na podstawie niezgodności towaru z umową (tu tryb jest inny, nie da się od razu od umowy odstąpić), czy też w ramach gwarancji (to, czego możemy się domagać, określi dokument gwarancji).

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów