Gwiazda Off Festivalu
Dlaczego zrobiło się głośno o grupie Kneecap?
Kneecap to pochodzące z Belfastu trio z dwoma płytami na koncie. Drugą „Fine Art” wydali w 2024 roku. Słyną z mocnych, ale i zabawnych tekstów. Są prowokacyjne, ale i absurdalne. Rapowane po irlandzku w sposób, jakiego nikt dawno nie słyszał. „Guardian” nazywa ich jednym z najbardziej kontrowersyjnych zespołów od czasów Sex Pistols. „LA Times” porównuje do młodego Eminema – tak zapowiada występ Kneecap Off Festival. Film z udziałem tria „Kneecap. Hip-hopowa rewolucja” Richa Peppiatta zdobył nagrodę publiczności na festiwalu Sundance i został irlandzkim kandydatem do Oscara. Jest do obejrzenia w HBO.
Ostatnio było głośno o Kneecap z powodu występu na festiwalu Glastonbury. „The Guardian” donosił, że zespół nie będzie pociągnięty do odpowiedzialności po zakończeniu śledztwa w sprawie ich występu. Grupa z Belfastu skandowała m.in.. „Fuck Keir Starmer” – chodzi o premiera Wielkiej Brytanii.
Gdy Kneecap zagrało na festiwalu Coachella w Kalifornii, który zgromadził 250 000 osób, zespół wyświetlił napis: „Izrael dopuszcza się ludobójstwa na narodzie palestyńskim” oraz słowa: „Pieprzyć Izrael. Wolna Palestyna”. Mo Chara, jeden z członków zespołu, powiedział publiczności: „Palestyńczycy nie mają dokąd pójść. To ich cholerny dom, a są bombardowani z powietrza. Skoro nie nazywacie tego ludobójstwem, to jak to, k…a, nazywacie?”. Posypały się oskarżenia, że grupa wspiera Hezbollah i Hamas, czemu muzycy zaprzeczali.
Kneecap udzielili wywiadu przed występem w Glastonbury. Członkowie mówili, że kontrowersyjna nie jest ich działalność, lecz to, co dzieje się w Gazie. „Wszystko jest transmitowane na żywo – nigdy nie możesz powiedzieć, że nie wiedziałeś, co dzieje się w Palestynie (…) Ludobójstwo w Palestynie to główny powód, dla którego nasze koncerty przyciągają tak liczną publiczność, ponieważ jesteśmy gotowi szerzyć przesłanie o Gazie (…) Media głównego nurtu próbowały zatuszować obraz Palestyny. Ludzie postrzegają nas jako w pewnym sensie promyk nadziei, bo wiedza o tym, co dzieje się w Palestynie nie zostanie stłumiona. Muzyka to jedno, ale przesłanie w dużej mierze przyczynia się do tego, że docieramy do odbiorców”.
Przed festiwalem Glastonbury wyciekł list, w którym kilku potentatów branży muzycznej apelowało do organizatorów festiwalu o usunięcie Kneecap z programu. „Fakt, że list wyciekł, zmienia sytuację” – komentowali muzycy. – Mam nadzieję, że autorzy listu pożałują tego, co napisali. Myślę, że już zaczynają”.