Wraca kontrowersyjny trend: futra znowu stały się modne. Aktywiści protestują

Futra od lat źle się kojarzą, a domy mody są krytykowane za ich wykorzystywanie w kolekcjach, nawet jeśli są to futra sztuczne. Jednak na fali mody na styl „mob wife”, na wybiegach znów pojawiły się zarówno futra naturalne, jak sztuczne.

Publikacja: 26.03.2024 04:35

Wraca kontrowersyjny trend: futra znowu stały się modne. Aktywiści protestują

Foto: Todd Kent Unsplash

Być może w najbliższych miesiącach aktywiści proekologiczni oraz walczący o dobrostan zwierząt zintensyfikują swoje protesty przeciwko markom odzieżowym. Na wybiegi znów wrócił bowiem kontrowersyjny trend – futro, i to w niemal każdej możliwej odsłonie.

Mob wife: futro znów wraca jako najmodniejszy element kobiecych stylizacji

Kilka ostatnich sezonów zdominowała moda na „cichy luksus”. Królowały klasyczne, proste fasony i stonowana, uniwersalna kolorystyka. Rok 2024 będzie jednak zdecydowanie bardziej urozmaicony – zagości w nim znacznie więcej maksymalizmu niż w poprzednich sezonach.

Czytaj więcej

Siostrzana marka Zary zmienia oblicze. Rewolucyjne logo i „cichy luksus”

Obserwując wiosenno-letnie oraz jesienno-zimowe kolejce czołowych domów mody na 2024 rok wygląda na to, że jednym z najgorętszych trendów najbliższych miesięcy będą futra. Na nic protesty prozwierzęcych aktywistów, którzy na przestrzeni ostatniego roku wielokrotnie zakłócali porządek pokazów w trakcie tygodni mody w Paryżu, Mediolanie, Londynie czy Nowym Jorku.

Jakby w akcie kontrprotestu na wybiegach słynnych domów mody na początku 2024 roku pojawiło się mnóstwo stylizacji, w których główną rolę odgrywały futrzane płaszcze różnych długości. Nic dziwnego, że eksperci z platformy Tagwalk określają futro jako jeden z najważniejszych trendów tego roku.

Futrzane wykończenia sukienek, płaszczy i kurtek pojawiły się w kolekcjach takich marek jak Hermès, Alaïa, Balmain, Coperni, Loewe, Sonia Rykiel czy Rabanne. W kolekcji tej ostatniej marki, a także między innymi u Alexandra McQueena i Schiaparelli, pojawiły się również futrzaste sukienki, bluzki i spodnie.

Futrzane płaszcze i mniejsze, choć nie mniej wyraziste elementy z futra były jednymi z najbardziej wyrazistych momentów kolekcji również takich marek jak Balenciaga, Miu Miu, Nina Ricci, Louis Vuitton, Saint Laurent, Stella MacCartney, Bottega Veneta, Burberry czy Givenchy.

Trudno zliczyć domy mody, które nie zaadaptowały na różne sposoby tego najbardziej tradycyjnego, choć budzącego wiele kontrowersji materiału. Futro – naturalne czy sztuczne – było wszechobecne.

„Cichy luksus” w odwrocie? Kobiety chcą pokazywać zamożność

Ten pociąg do tradycyjnego, ale dla niektórych już nieco anachronicznego, a także wątpliwego etycznie i ekologicznie materiału, nasilił się w ostatnich miesiącach. Furorę wśród kobiet robi trend o nazwie „mob wife, czyli ubiór na żonę gangstera.

Oprócz wyrazistego makijażu, seksownych sukienek i masywnej biżuterii nieodłącznym atrybutem stylizacji w duchu mob wife jest oczywiście obfite futro. Projektanci błyskawicznie podchwycili ten trend.

Wiele marek, a także całe koncerny – na przykład francuski Kering – zrezygnowały z wykorzystywania naturalnych futer. Mimo to takie domy mody jak Max Mara, Fendi, Hermès, Burberry, Gucci czy Coach nadal chętnie sięgają po ten materiał.

Problem nie dotyczy jednak jedynie futer naturalnych, ale również tych sztucznych, do których przylgnęło zupełnie nieuprawnione określenie: „ekologiczne”. W ich przypadku chodzi o mikroplastik, który trafia do środowiska w trakcie produkcji, także używania i prania wyrobów ze sztucznego futra.

Choć startupy zaczynają już eksperymentować z bardziej ekologicznymi futrami laboratoryjnymi z naturalnych surowców, to ich praca wciąż jest jeszcze na bardzo wczesnym wtapie. Jedynym sposobem na w miarę etyczne, ekologiczne, a także bardziej ekonomiczne wpisanie się w najnowszy trend (o ile oczywiście komuś na tym zależy) jest poszperanie w szafie mamy lub babci – albo zakupy w second handzie.

Być może w najbliższych miesiącach aktywiści proekologiczni oraz walczący o dobrostan zwierząt zintensyfikują swoje protesty przeciwko markom odzieżowym. Na wybiegi znów wrócił bowiem kontrowersyjny trend – futro, i to w niemal każdej możliwej odsłonie.

Mob wife: futro znów wraca jako najmodniejszy element kobiecych stylizacji

Pozostało 91% artykułu
Moda
Sukcesja w imperium Giorgio Armaniego. Projektant ujawnił, jakie będą losy firmy
Moda
Nadchodzi powolna śmierć trendów? Producenci ubrań mają problem z generacją Z
Moda
Król „cichego luksusu” kwitnie w czasach kryzysu. Doskonałe wyniki
Moda
Marki luksusowe tracą cierpliwość do Rosji. „Po co utrzymywać puste butiki?”
Moda
Rekordowy wzrost rynku odzieży używanej. To nie tylko kwestia niższych cen