Marki luksusowe tracą cierpliwość do Rosji. „Po co utrzymywać puste butiki?”

Część europejskich marek luksusowych po inwazji na Ukrainę zawiesiła działalność w Rosji, ale nie zrezygnowała z najmu butików w rosyjskich domach towarowych. Teraz zaczynają żałować i rezygnują z utrzymywania zamkniętych i pustych sklepów.

Publikacja: 04.04.2024 12:08

Przed 2022 rokiem moskiewski dom towarowy GUM był dla marek luksusowcyh najważniejszym adresem w Ros

Przed 2022 rokiem moskiewski dom towarowy GUM był dla marek luksusowcyh najważniejszym adresem w Rosji.

Foto: Dmitry Ant Unsplash

Do 2022 roku rynek dóbr luksusowych w Rosji rósł. Choć najbogatsi często robili zakupy w innych krajach, to ekskluzywne domy towarowe i butiki w największych miastach – przede wszystkim w Moskwie i Petersburgu – służyły jako narzędzie reklamowo-marketingowe, ale i notowały duże obroty.

Wszystko zmieniło się jednak wraz z napaścią Rosji na Ukrainę. Mimo że rosyjski rynek od dawna był dla sektora dóbr luksusowych jednym z najbardziej atrakcyjnych w Europie, w 2022 roku, po inwazji Rosji na Ukrainę, wiele luksusowych marek, m.in. Louis Vuitton, Gucci, Yves Saint Laurent, Balenciaga czy Hermes, zawiesiły działalność w Rosji.

Prada i Fendi zamykają butiki w Rosji 

Jak wynika z raportu IBC Real Estate, 27 procent zagranicznych marek luksusowych zawiesiło w Rosji działalność swoich sklepów, ale nie zrezygnowało z wynajmu powierzchni w rosyjskich domach handlowych, bardzo atrakcyjnych i w czasach przedwojennych zapewniających dobre obroty. Chodzi między innymi o takie marki jak Christian Dior czy Givenchy należące do grupy LVMH, a także Alexander McQueen, Balenciaga, Cartier, Chloe czy Piaget.

Czytaj więcej

„Low-luxe”: jest już następca „cichego luksusu”. Na czym polega nowy trend?

Słynne marki utrzymywały butiki w Rosji mając nadzieję na normalizację sytuacji, który pozwoli na ponowną sprzedaż w tym kraju. Szefowie europejskich koncernów z segmentu tracą jednak nadzieję, że sytuacja ulegnie zmianie. Efekt: kolejne marki rezygnują z utrzymywania pustych butików – informuje rosyjskojęzyczny serwis branżowy Fashion United cytując rosyjską gazetę Kommiersant.

Jak wynika z informacji zebranych przez wspomniany serwis, z najmu butików rezygnują między innymi włoskie Fendi i Prada, a także szwajcarski koncern zegarkowy Swatch Group. Szwajcarzy  rozwiązali umowy najmu 15 butików w Moskwie, Petersburgu i innych rosyjskich miastach. Jak informuje Fashion United, Swatch Group zachowuje jeszcze 13 salonów w Rosji.

O zamknięciu trzech sklepów w Moskwie – w tym butiku w moskiewskim Głównym Domu Towarowym, będącym jedną z najdroższych galerii handlowych w Rosji – poinformowała włoska Prada. Włosi mają obecnie w Rosji sześć punktów sprzedaży. Podobnie jest z Fendi – firma w swoim sprawozdaniu finansowym podała, że ​​zrezygnowała z wynajmu trzech butików w Moskwie. Obowiązywać ma jeszcze co prawda umowa najmu butiku w słynnym luksusowym domu towarowym TsUM, Fendi jednak już teraz planuje jej rozwiązanie. Prawdopodobnie stanie się to już latem, w sierpniu. Umowy najmu lokali w Rosji ma zrywać także między innymi francuski dom mody Chanel. „Niepotrzebne utrzymywanie pustych butików nie ma sensu” – komentuje rosyjska analityczka Olga Sztejnberg.

Czytaj więcej

Nadchodzi „Fashion-tainment”. Wielka moda staje się luksusem dla wszystkich

Marki luksusowe, które pozostały w Rosji po ataku na Ukrainę 

Międzynarodowe marki luksusowe, które czasowo – jak zakładano – zawiesiły swoją działalność w Rosji, w oczekiwaniu na zmianę sytuacji, godziły się na podnajmowanie swoich sklepów innym markom. W 2024 roku butik Prady w Głównym Domu Towarowym w Moskwie został wynajęty chińskiej marce premium o nazwie Ellassay.

Już niebawem, w miejscu butiku włoskiego domu Fendi na Stoleshnikov Lane w stolicy Rosji, otworzyć się ma zaś sklep z narzędziami Bork. Opuszczoną przez ekskluzywne marki przestrzeń przejmują także rosyjskie marki – Oskelly zastąpiło Versace, natomiast 12storeez – Brunello Cucinelli. 

Część słynnych marek luksusowych – między innymi Gucci, Van Cleef & Arpels, Hermes, Louis Vuitton czy Dior – nadal utrzymują umowy najmu butików w Rosji. Jednak, jak spekulują rosyjskie media, to tylko kwestia czasu, kiedy i one zrezygnują z płacenia za puste lokale.

Do 2022 roku rynek dóbr luksusowych w Rosji rósł. Choć najbogatsi często robili zakupy w innych krajach, to ekskluzywne domy towarowe i butiki w największych miastach – przede wszystkim w Moskwie i Petersburgu – służyły jako narzędzie reklamowo-marketingowe, ale i notowały duże obroty.

Wszystko zmieniło się jednak wraz z napaścią Rosji na Ukrainę. Mimo że rosyjski rynek od dawna był dla sektora dóbr luksusowych jednym z najbardziej atrakcyjnych w Europie, w 2022 roku, po inwazji Rosji na Ukrainę, wiele luksusowych marek, m.in. Louis Vuitton, Gucci, Yves Saint Laurent, Balenciaga czy Hermes, zawiesiły działalność w Rosji.

Pozostało 84% artykułu
Moda
Prezes czołowego domu mody ogłasza koniec „cichego luksusu”. Nadchodzi nowa era
Moda
Sukcesja w imperium Giorgio Armaniego. Projektant ujawnił, jakie będą losy firmy
Moda
Nadchodzi powolna śmierć trendów? Producenci ubrań mają problem z generacją Z
Moda
Król „cichego luksusu” kwitnie w czasach kryzysu. Doskonałe wyniki
Moda
Rekordowy wzrost rynku odzieży używanej. To nie tylko kwestia niższych cen
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?