59-letnia była gwiazda serialu "House of Cards", dwukrotny zdobywca Oskara, ma zostać oficjalnie oskarżony 7 stycznia o "nieprzyzwoity atak i pobicie osoby powyżej 14. roku życia". Jeśli zostanie uznany za winnego, może trafić do więzienia na pięć lat.
Oskarżający Spaceya młody człowiek, zidentyfikowany jako William Little i mający 18 lat w momencie rzekomego ataku aktora w lipcu 2016 roku, zeznał policji, że wysyłał wiadomości, w tym nagranie wideo, do swojej dziewczyny, za pośrednictwem aplikacji Snapchat z restauracji "Club Car" w Nantucket, gdzie pracował. W dzień, kiedy doszło do incydentu, pozostał w barze po skończonej zmianie, właśnie po to, żeby zobaczyć Spaceya, którego był fanem.
Po spotkaniu aktora i powiedzeniu mu, że ma 23 lata, zaczął pić pierwsze piwo, a potem whisky z Spaceyem (w Massachusetts alkohol można sprzedawać osobom od 21 lat). Little miał odmówić zaproszeniu aktora po tym, jak zaczął podejrzewać, że ten próbuje go uwieść. Został jednak w barze, mając nadzieję, że uda mu się zrobić zdjęcie z Spaceyem, "coś na Instagrama". Właśnie wtedy aktor zaczął go molestować - wynika z oskarżenia.
"Will próbował oderwać się i oderwać dłonie Spaceya od siebie, ale Spacey wciąż sięgał do spodni. Will powiedział, że jego dziewczyna mu nie uwierzyła, dlatego wysłał wideo przez Snapchata" - mówi oskarżenie.
Następnie młody mężczyzna opuścił bar. Następnego dnia, gdy wrócił do pracy, poinformował właściciela baru o incydencie. Według dokumentów sądowych policja odzyskała materiał i pokazała go Williamowi, który potwierdził, że na nagraniu znajduje się on i Spacey.