Na spotkaniu w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji operatorzy usług wideo na żądanie obawiali się, że nowe obostrzenia w ich biznesie osłabią ich konkurencyjność i obciążą ich finansowo.
Unijna dyrektywa o audiowizualnych usługach medialnych, którą Polska powinna nanieść do swoich przepisów do 19 grudnia ubiegłego roku, wciąż jeszcze czeka na implementację. Jej przepisy zostaną jednak niebawem naniesione do ustawy o radiofonii i telewizji – projekt zmian został już raz rozpatrzony przez Radę Ministrów, która zaleciła w nim kilka poprawek i po ich wprowadzeniu zostanie ponownie przyjęty.
[wyimek]1,16 mld dol zapłacili w 2009 r. za VoD odbiorcy w Europie i na Bliskim Wschodzie (region EMEA)[/wyimek]
Dyrektywa budzi w Polsce wielkie emocje głównie dlatego, że legalizuje (pod wieloma warunkami) ukrytą reklamę i liberalizuje zasady nadawania reklam w komercyjnych telewizjach.
Poważnie wpłynie też jednak na działalność podmiotów takich, jak serwisy VoD w platformach satelitarnych, kablówkach czy Internecie. Operatorzy VoD będą np. musieli zacząć promować twórczość europejską – co najmniej 15 proc. ich katalogów będą musiały stanowić audycje europejskie. Alternatywnie będą mogli przeznaczyć na produkcje lub zakup praw do audycji europejskich przynajmniej 10 proc. swoich wydatków na programy za poprzedni rok.