Reklama
Rozwiń

Reklamy nas już tak nie denerwują

W ubiegłym roku Polacy poskarżyli się Radzie Reklamy na nieetyczne reklamy niecałe 700 razy. To znacznie mniej niż w 2014 roku, kiedy skarg było prawie 2,5 tysiąca.

Publikacja: 25.05.2016 07:18

Reklamy nas już tak nie denerwują

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Zdaniem Rady Reklamy mniejsza liczba skarg to skutek tego, że ubiegły rok raczej nie obfitował w kontrowersyjne kampanie, z jakimi mieliśmy do czynienia w poprzednich latach. Ale też najwidoczniej złagodnieliśmy, bo w ogóle odzew Polaków na najbardziej denerwujące ich kampanie był w ubiegłym roku słabszy.

– W 2014 roku na reklamę firmy Ballerina wpłynęło ponad 1600 skarg. Na najbardziej skarżoną reklamę roku 2015 – promującą kosmetyki marki Playboy –261 - podaje Rada Reklamy.

W przypadku kosmetyków Playboya Komisja Etyki Reklamy przychyliła się do skarg i uznała, że reklama powinna zniknąć z mediów.

- Skarżący zwracali uwagę na fakt, że przekaz promujący loterię, zachęca do wysyłania „seksownych selfie" przy czym w konkursie mogą brać udział osoby w wieku od 13 lat. Konsumenci podkreślali, że według wielu badań tzw. sexting jest jednym z najbardziej ryzykownych dla młodych ludzi zachowań – podaje Rada Reklamy.

Skargi na tę jedną kampanię przeważyły w ogólnym zestawieniu i spowodowały, że najczęściej oprotestowywanym sektorem była właśnie branża kosmetyczna. Ale często skarżyliśmy się też na promocję produktów rozrywkowych (tu przodowała kampania promująca film „Polskie gówno") oraz na reklamy suplementów diety, z którymi walczy aktualnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a Ministerstwo Zdrowia rozważa poważne zaostrzenie przepisów dotyczących promocji paraleków i suplementów diety.

Reklama
Reklama

- Najczęściej skarżona była reklama suplementu diety Tulleo, na którą wpłynęło 65 skarg. Odbiorcy zwracali uwagę, że reklama, promująca syrop ułatwiający zasypianie dzieciom, może odwracać uwagę od możliwych przyczyn problemów z zasypianiem, natury psychologicznej lub o podłożu chorobowym – podaje Rada Reklamy.

Najczęstszymi argumentami skarżących było to, że reklamy są nieodpowiednie dla dzieci, agresywne i posługują się strachem. Najczęściej skarżono się na reklamy internetowe (342 skargi), następnie telewizyjne (157 skarg) i outdoorowe (130 skarg).

- W porównaniu z rokiem 2014 zdecydowanie wzrosła liczba skarg na reklamy radiowe - z 15 do 43 – podaje Rada.

Eksperci z Komisji Etyki Reklamy Komisja Etyki Reklamy w większości przypadków (484 skarg), całkowicie lub częściowo skargi uznała, a 110 odrzuciła. 94 skargi nie spełniały wymogów formalnych, a cztery przekazano do rozpatrzenia przez organy administracji publicznej.

-ele

Zdaniem Rady Reklamy mniejsza liczba skarg to skutek tego, że ubiegły rok raczej nie obfitował w kontrowersyjne kampanie, z jakimi mieliśmy do czynienia w poprzednich latach. Ale też najwidoczniej złagodnieliśmy, bo w ogóle odzew Polaków na najbardziej denerwujące ich kampanie był w ubiegłym roku słabszy.

– W 2014 roku na reklamę firmy Ballerina wpłynęło ponad 1600 skarg. Na najbardziej skarżoną reklamę roku 2015 – promującą kosmetyki marki Playboy –261 - podaje Rada Reklamy.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama