– Inicjatywa KRRiT jest bardzo interesująca, jednak jest jeszcze we wstępnej fazie. Przyglądamy się i bierzemy udział we wszelkich konsultacjach – mówi „Rzeczpospolitej" Mariusz Gołda, dyrektor marketingu w RMF FM (Grupa Bauer). – Jest jednak jeszcze za wcześnie, aby składać twarde deklaracje. Istnieje wiele pułapek i nie wiadomo, czy uda się je wszystkie rozwiązać. Obawiamy się, że ze względu na specyfikę radia i potrzeby rynku radiowego wymagające dużych nakładów finansowych, nasze medium będzie dyskryminowane – dodaje, komentując projekt Telemetria Polska, czyli powstające badanie konsumpcji mediów elektronicznych: telewizji, radia i internetu.
Norwegia rezygnuje
Pomysł na Telemetrię Polską, częściowo finansowaną przez państwo, wspiera Telewizja Polska. Grupa TVN nie mówi jej nie, a Telewizja Polsat na razie odmawia komentarza. RMF, największe pod względem liczby słuchaczy radio w kraju, widzi zagrożenie... właśnie ze strony stacji telewizyjnych. Obawia się, że będą miały one decydujący wpływ na kształt badania. – Takie sytuacje zdarzały się np. na rynku norweskim, gdzie również badano telewizję i radio razem – mówi Mariusz Gołda. Według niego od przyszłego roku badania tych dwóch mediów będą jednak prowadzone osobno.
Lokalne potrzeby
RMF przedstawiało uwagi KRRiT. – Wskazywaliśmy na potrzeby rynku radiowego, chociażby na konieczność badania wszystkich stacji radiowych, w tym lokalnych, i możliwość analizy danych na właściwych im rynkach – wyjaśnia Gołda. – Radio i telewizja mają zupełnie inny charakter i sposób konsumpcji. Telewizja oglądana jest przeważnie w domu, radio natomiast jest słuchane także w innych miejscach, chociażby w pracy i w samochodzie. Obecnie w Polsce nadaje blisko 280 stacji lokalnych, w przypadku telewizji takich jest niewiele – wylicza. – Każda z tych stacji potrzebuje wyników badań słuchalności, by móc sprzedawać swój czas antenowy – wyjaśnia.
Stanowisko grupy jest zbieżne z tym przedstawionym niedawno publicznie przez Komitet Badań Radiowych. KBR zaapelował do KRRiT, aby nowy standard był lepszą wersją dotychczasowego badania Kantar Millward Brown – Radio Track. Radio Track monitoruje audytorium w miastach zamieszkanych przez nie mniej niż 100 tys. mieszkańców. KBR liczy na dokładniejszy pomiar, ale – jak wynika ze stanowiska – obawia się również, że ingerencja w – dość skomplikowaną – metodologię bez udziału branży może przynieść odwrotne dla niej skutki. KBR rekomenduje przy tym m.in., aby w badaniu audytorium respondentem była osoba, a nie gospodarstwo domowe.