Pierwsze kanały w wysokiej rozdzielczości (czyli HD, od high definition) udostępniła na polskim rynku dwa lata temu platforma cyfrowa “n”. I choć konkurencyjne platformy narzekały wtedy, że na HD jest w Polsce za wcześnie, bo odbiorcy nie mają drogich, przystosowanych do odbioru takiego obrazu telewizorów, szybko poszła tym śladem.
Dziś, jak policzył magazyn “Telekabel”, Polska jest w Europie drugim po Wielkiej Brytanii państwem, w którym można oglądać najwięcej takich stacji: mamy ich 16, podczas gdy Wielka Brytania – 27.
– Na Wyspach wiele takich kanałów oferuje platforma Sky Digital – mówi Krzysztof Surgowt, prezes operatora satelitarnego Astra Polska. Zdaniem Andrzeja Zarębskiego, medioznawcy i szefa rady nadzorczej Polskiego Operatora Telewizyjnego, rozwój kanałów HD w platformach cyfrowych pobudził do takich prac największe sieci kablowe.
– Aby zachęcić klientów, też zaczęły inwestować w HD – uważa Andrzej Zarębski. – HD jest technologią przyszłości i będzie się rozwijało z początku przede wszystkim w środowisku płatnej telewizji, jest dedykowane zwłaszcza kanałom przyrodniczym i sportowym. O ile pomiędzy dobrej jakości obrazem w standardowej rozdzielczości w odbiorze cyfrowym i analogowym nie ma widocznej różnicy, przy przekazie HD jest ona bardzo widoczna. HD gwarantuje też lepszej jakości transmisję dźwięku – dodaje Zarębski.
Do inwestowania w kanały HD przekonali się w Polsce już wszyscy najwięksi nadawcy. Ale eksperci zauważają jednak, że prawdziwa rewolucja dopiero nas czeka. W związku z tym, że to dopiero upowszechniająca się technologia, telewizje nie mają bogatych archiwów w HD i wiele materiałów nie powstaje w wysokiej rozdzielczości, dopiero później następuje ich konwersja na ten standard.