Cały polski rynek opłat pobieranych przez organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi: Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, ZPAV (Związek Producentów Audio Video), STOART (Związek Artystów Wykonawców) i SAWP (Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych) był wart ponad 100 mln zł.

Jego wartość mogłaby się podwoić, gdyby tantiemy należne artystom i wykonawcom oraz producentom płaciły wszystkie zobowiązane do tego punkty. Obecnie płaci je ok. 28 tys. punktów (sklepów, restauracji, zakładów usługowych itd.). – Zainkasowane przez nas 28 mln to ok. 65 proc. całkowitej kwoty do ściągnięcia z tytułu opłat na rzecz producentów muzyki. Gdyby płaciły je wszystkie punkty, pula sięgałaby 50 mln zł. Drugie tyle powinno wędrować z tytułu do artystów – mówi Bogusław Pluta, dyrektor generalny ZPAV. Od października ubiegłego roku ZPAV podpisuje umowy także w imieniu SAWP. Wspólna pula tantiem, jakie powinny w teorii pobierać obie te organizacje razem sięga ok. 100 mln zł.

Wpływy z OZZ stanowiły w ubiegłym roku 14,28 proc. całego rynku muzyki w Polsce. – W przeciwieństwie do wpływów ze sprzedaży muzyki na nośnikach i w postaci cyfrowej przychody z OZZ nie wiążą się dla producentów z żadnymi kosztami. Stanowią więc znaczną część ich zysków, a w przypadku małych niezależnych wytwórni – większość ich zysku – mówi Pluta.