Do 2017 r. dochody chińskich kin mogą urosnąć nawet do 66 mld juanów (11 mld dol.) - przewiduje japońska spółka holdingowa Nomura. Prognozy w Ameryce Północnej na ten rok oscylują natomiast przy 10,4 mld dol.
Czy rzeczywiście rynek kinowy w Chinach ma szansę już niebawem wygryźć swojego największego rywala zza oceanu? Japończycy mówią, że tak. Zgodnie z ostatnimi prognozami Banku Japonii, kina w Państwie Środka do 2020 r. zarobią łącznie ok. 100 mld juanów (15,7 mld dol.), a średnia liczba rocznie zakupionych biletów na seanse przez jedną osobę wzrośnie z 0,6 do 2.
Wciąż jednak to Amerykanie znacznie częściej wybierają się do kin od Chińczyków (średnio 3,6 razy w roku).
W 2014 r. dochody północnoamerykańskich kin wyniosły ok. 10 mld dol., o 5 proc. mniej niż w roku poprzednim. W tym samym okresie w Chinach nastąpił wzrost aż o 36 proc. do ok. 30 mld juanów (4,8 mld dol.) – podaje tygodnik Variety.
Zachęceni dynamicznym rozwojem chińskiego przemysłu filmowego zachodni producenci zwracają coraz większą uwagę na ten rynek. Warner Bros ogłosił na początku września bieżącego roku, że planuje utworzyć razem z China Media Capital grupę Flagship Entertainment, w której będą powstawać wyłącznie produkcje w języku chińskim. Pierwsze filmy nowej wytwórni mają wejść do kin już w 2016 r.