Technologie ubieralne to w tej chwili (obok telefonów komórkowych) główny motor napędowy rynku urządzeń mobilnych. Boom na tablety już się skończył, kupujemy mniej komputerów, natomiast globalna sprzedaż e-zegarków, według prognoz firmy analitycznej IHS, do 2020 r. skoczy do 101 mln sztuk rocznie. Wtedy przepaść między popytem na smartfony i na inteligentne zegarki skurczy się z obecnego stosunku 500 do 1 do poziomu 20 do 1.
    Badacze z firmy IDC sądzą, że w ciągu najbliższych pięciu lat sprzedaż takiego sprzętu wzrośnie na świecie do ponad 126 mln sztuk rocznie. Można więc mówić o prawdziwym szale zakupowym. W zeszłym roku globalny popyt wyniósł nieco ponad 19 mln szt.; w tym roku sięgnie ponad 28 mln.