Technologie ubieralne to w tej chwili (obok telefonów komórkowych) główny motor napędowy rynku urządzeń mobilnych. Boom na tablety już się skończył, kupujemy mniej komputerów, natomiast globalna sprzedaż e-zegarków, według prognoz firmy analitycznej IHS, do 2020 r. skoczy do 101 mln sztuk rocznie. Wtedy przepaść między popytem na smartfony i na inteligentne zegarki skurczy się z obecnego stosunku 500 do 1 do poziomu 20 do 1.
Badacze z firmy IDC sądzą, że w ciągu najbliższych pięciu lat sprzedaż takiego sprzętu wzrośnie na świecie do ponad 126 mln sztuk rocznie. Można więc mówić o prawdziwym szale zakupowym. W zeszłym roku globalny popyt wyniósł nieco ponad 19 mln szt.; w tym roku sięgnie ponad 28 mln.
Perspektywy są więc niezwykle obiecujące. Nic dziwnego, że właściwie każdy szanujący się koncern z branży IT ma własny model e-zegarka. Oferta jest naprawdę imponująca, ale de facto liczy się parę marek. Rynek niewątpliwie zdominował Apple; udział producenta iPhonów wynosi około 75 proc. (dane Strategy Analytics za drugi kwartał 2015 r.). Eksperci nie mają wątpliwości, że firma z Cupertino będzie jednak tracić pozycję hegemona, gdyż konkurują z nią tacy giganci, jak: Sony, Samsung, LG czy Motorola; firmy te były pionierami w produkcji inteligentnych zegarków. Według IHS, w 2020 r. Apple Watch będzie dysponował już tylko 38-proc. udziałem w rynku. Najpopularniejsze będą urządzenia działające na systemie operacyjnym Android. Ich sprzedaż może sięgnąć 96 mln egzemplarzy.
Apple na początku października zaoferował swój zegarek w Polsce. Wersja podstawowa, czyli po prostu Watch, to 20 modeli w różnej kolorystyce i z wymiennymi paskami.
Zegarek robi wrażenie. Koperta z kutej na zimno stali jest wyjątkowo twarda i odporna na korozję, a w wyświetlaczu użyto szafirowego szkła. Jednak ceny powalają. Model z mniejszą kopertą (38 mm) ze stali nierdzewnej kosztuje 2749 zł, a z większą (42 mm) jest o 250 zł droższy. Ale to jeszcze nic. Za wersję Watch Edition, w której dostaniemy kopertę z 18-karatowego złota, trzeba zapłacić 47–57 tys. zł.