Czy to zabieg udany, dowiemy się dopiero za kilka miesięcy, bo trzeci tom „1Q84? ukaże się w Polsce dopiero pod koniec roku.

Zobacz na Empik.rp.pl

Do najnowszej książki pisarza, który w Japonii ma status bezkonkurencyjnej gwiazdy podeszłam jak pies do jeża. Po ostatnich dość nieudanych tytułach oraz autobiografii, która ciekawa wydaje się tylko zapalonym biegaczom, Haruki napisał książkę, która może powalić rozmachem, objętością i złożonością świata przedstawionego. Ale to tylko pozory. Tak naprawdę Murakami wykorzystał prostą metodę kompilacji: łącząc sprawdzone zabiegi i wątki stworzył mozaikę, którą czyta się jednym tchem, a jednocześnie trudno jest nie odnieść wrażenia, że ten film już gdzieś widzieliśmy.

Czytaj więcej w Kulturze Liberalnej