Głównie w Afryce i Azji Środkowo-Wschodniej. To prawdziwy przemysł, na który składają się tysiące organizacji pozarządowych, wyspecjalizowanych agend rządowych i międzynarodowych, z łącznym budżetem powyżej 100 miliardów dolarów rocznie.
Polman opisuje doświadczenia ze swoich licznych pobytów zawodowych w krajach objętych międzynarodową pomocą humanitarną. Najbardziej wstrząsająca jest chyba historia obozu okaleczonych w Murray Town. Jedną z praktyk stosowanych przez rebeliantów w Sierra Leone było obcinanie dłoni, rąk, nóg, języków czy uszu cywilom zamieszkującym obszar działań zbrojnych, celem ich zastraszenia. Ofiarami niejednokrotnie były dzieci. Polman przytacza między innymi historię trzymiesięcznej dziewczynki, której odrąbano obie rączki. Obóz, pełniący początkowo funkcję azylu, szybko stał się koszmarnym Disneylandem.