To samo z tyłu, choć tam czoło marszczy współautor Tomasz Kin przysłonięty kwietnymi ornamentami niczym firaneczką w oknie. Pociągające. Ale bałamutne.

Książka jest zbiorem siedmiu opowiadań Samson i nawiązujących do nich rozmów Tomasza Kina z osobami znanymi z mediów. Próżno jednak szukać spisu treści, który zdradzi, o jakie to grzechy przeciwko miłości chodzi i kto o nich mówi. Dopiero lektura ujawnia, że na temat Zazdrości wypowiada się Patrycja Woy-Woyciechowska, o Hipokryzji mówi Renata Dancewicz, Pysze – Agnieszka Chylińska, Iluzji – Janusz Leon Wiśniewski (wymieniam tylko kilka grzechów).

Nie wiem jednak, jak to będzie z lekturą, bo projekt graficzny, mimo że przyciągający oko, wcale czytaniu nie sprzyja. Projektantka Uta Dorczyk nie wiedzieć czemu uznała, że najlepiej na stronie wyglądać będzie szeroka kolumna tekstu złożona ciasno cienką bezszeryfową czcionką i wydrukowana jasnoszarym kolorem. Wypowiedzi gości wyróżniła, umieszczając je na ciemniejszym tle. Niewiele to pomogło, pokazało jedynie, o ile bardziej czytelna jest czcionka nawet mniejsza, ale drukowana czarnym kolorem. Podobnie giną ilustracje, czyli fragmenty zdjęcia autorki, upchnięte przy grzbiecie. Oprawa nie pozwala niestety otworzyć książki płasko, zatem ilustracje stają się niedostępne.

Wydawca zapewniał mnie, że „7 grzechów” stanowić ma początek serii w tej samej szacie graficznej. Nie widziałem kolejnych tomów, być może zorientowano się, że projekt jest grzechem przeciwko czytelności i w ramach skruchy zabrano się za korektę.

Hanna Samson, Tomasz Kin „7 grzechów przeciwko miłości”. G+J, Warszawa 2007