Reklama

Co robi winiarz?

W zasadzie pilnuje drożdży. Oprócz tego ma ręce pełne roboty. Mieszkańcy miast wyobrażają sobie niekiedy, że rolnik śpi, a w polu samo rośnie. Winiarz to także rolnik, więc i jemu rośnie, ale nie samo. W przeciwieństwie do tego, jak sobie można wyobrazić pracę w winiarstwie na podstawie folklory-stycznych scenek z winobrania, jest ona uciążliwa, mieści się w ogólnym kanonie pracy na roli.

Publikacja: 25.11.2007 18:34

Co robi winiarz?

Foto: EAST NEWS

Rok winiarza wygląda mniej więcej następująco:

[wyimek]Skąpiec jest jak furman wiozący beczkę wina, który po drodze pije wodę[/wyimek]

STYCZEŃ.

Przycinanie krzewów winorośli. Przycinanie możliwe jest z chwilą ustania wegetacji, tak jak w sadach owocowych. Poza tym trzeba dopełniać beczki z młodym winem i butelkować starsze. Ta operacja przeprowadzana jest przy ładnej pogodzie, ponieważ tak każe mądrość pokoleń. LUTY. W dalszym ciągu przycinanie krzewów. W tym okresie odbywa się pobieranie pędów do szczepień i przechowywanie ich w piasku. Mało który winiarz zajmuje się tym osobiście, robią to specjaliści. Luty to pora wstępnego odciągania wina, trafia ono do czystych beczek, a osad pozostaje na dnie kadzi, w których fermentowało.

MARZEC.

Reklama
Reklama

Dobiega końca przycinanie pędów. Oborywanie i okopywanie krzewów. W marcu zazwyczaj rusza wegetacja. Dobiega końca odciąganie, znowu trzeba dopełniać beczki młodym winem i zakończyć butelkowanie starego.

KWIECIEŃ.

Wielkie wiosenne porządki w winnicy: grabienie, palenie starych pędów, wymiana zmurszałych palików i przerdzewiałych drutów podtrzymujących krzewy, dosadzanie krzewów w miejsce tych, który wymarzły i uschły, plantowanie nowych winnic.

MAJ.

Drugie podorywki w winnicy, tym razem w celu wyplenienia chwastów. Ewentualne rozpylanie środków owadobójczych. Pod koniec miesiąca ma miejsce drugie odciąganie wina i znowu na dnie – tym razem beczek – pozostaje osad.

CZERWIEC.

Reklama
Reklama

Winorośl zakwita. Gdy przekwitnie, ci winiarze, którzy rozciągnęli wzdłuż grządek druty, przywiążą do nich pędy, po czym dokonają kolejnego oprysku przeciw szkodnikom. Jest już ciepło, parowanie się nasila, toteż winiarz często zagląda do piwnicy, sprawdza poziom wina w beczkach, w razie potrzeby – dolewa.

LIPIEC.

Pozornie nic się nie dzieje, ale źle się dzieje, jeśli winiarz nie dogląda winnicy: powinien przycinać zanadto wybujałe pędy, spryskiwać ogniska pasożytów, tępić chwasty wyrastające tu i ówdzie. No i nie powinien spuszczać oka z beczek. Na zewnątrz upał, ale w piwnicy musi panować stała temperatura, najlepiej 12 st. C. W piwnicy jest teraz przyjemnie, chłodno, jest wino i zawsze się znajdzie coś do roboty – także jako pretekst, żeby jak najdłużej stamtąd nie wychodzić, na przykład – trzeba sprzątać.

[wyimek]Jeść trzeba jak człowiek zdrowy, pić jak chory[/wyimek]

SIERPIEŃ.

Walka z chwastami w winnicy. Trzeba podwiązywać przeciążone gronami gałązki. Najwyższy czas przygotowywać sprzęt do winobrania – sekatory, kosze, beczki, kadzie itp.

Reklama
Reklama

WRZESIEŃ.

Z winiarzem można teraz rozmawiać wyłącznie na jeden temat: kiedy początek winobrania? Z reguły rozpoczyna się ono właśnie w tym miesiącu. Trzeba zorganizować noclegi i wyżywienie dla ludzi, którzy przyjadą zbierać winogrona, często z innego kraju. Te sprawy spoczywają na głowie żony winiarza, w czasie winobrania ona napracuje się najbardziej.

PAŹDZIERNIK.

Pora nawożenia ziemi. Fermentacja młodego wina jest w pełnym toku, trzeba ją kontrolować, winiarz dostarcza dwa, trzy razy dziennie próbki do laboratorium. Żyje jak w ukropie, kończy odciąganie wina z poprzedniego winobrania, przemieszcza beczki na miejsce, gdzie będą mogły spokojnie leżakować – robi miejsce dla młodego wina.

LISTOPAD.

Reklama
Reklama

Koniec nawożenia, orka, okopywanie krzewów, pielęgnacja wina – klarowanie, usuwanie zawiesiny.

GRUDZIEŃ.

Zamawianie środków pielęgnacyjnych, nawozów, kupowanie i naprawianie maszyn i narzędzi (traktor, prasa, pompy, beczki), zamawianie etykietek, butelek, kartonów.

[ramka]Dionizos wędruje

„W nadchodzących dziesięcioleciach w sposób znaczący rozszerzy się strefa sprzyjająca uprawie winorośli”

Reklama
Reklama

– stwierdza oficjalny raport sporządzony przez francuskie Państwowe Obserwatorium Efektów Ocieplenia Klimatycznego (ONERC). Także eksperci z innych krajów szacują, że w XXI wieku nastąpi w skali całego świata średni wzrost temperatury w granicach 1,4 – 5,8 st. C. Już za 25 lat średnia temperatura na kuli ziemskiej podniesie się o jeden stopień. Flora i fauna zareagują na tę zmianę – na półkuli północnej wzrost o jeden stopień sprawi, że strefa przydatna do uprawy winorośli przesunie się średnio o 180 kilometrów na północ.[/ramka]

Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama