Kręgosłup to główna oś i podpora szkieletu. Człowiek ma od 32 do 34 kręgów – siedem szyjnych, 12 piersiowych, pięć lędźwiowych, pięć krzyżowych (które w fazie rozwoju płodowego łączą się w jedną kość krzyżową) i od trzech do pięciu kręgów ogonowych.
Właściwie funkcjonujący zapewnia wyprostowaną postawę, możliwość ruchu całego ciała i pozwala podnosić nawet spore ciężary. Jeśli szwankuje, daje się we znaki bardziej niż bolące gardło albo wrzody żołądka. Inne choroby można wyleżeć, wyleczyć farmakologicznie, nawet przechodzić. Dolegliwości kręgosłupa przeczekać się nie da – zaniedbane będą się nasilać. Pierwsze dokuczliwe objawy odczuwamy już po 20 minutach siedzenia w jednej pozycji: drętwieją nam nogi, sztywnieje kark, bolą plecy.
[srodtytul]Tryb osiadły[/srodtytul]
Choroby narządu ruchu pojawiają się bez względu na wiek, płeć, styl życia czy budowę ciała. Z układem mięśniowo-kostnym mają problemy zarówno małe dzieci i nastolatki, jak i ich dziadkowie. Słabe, nieprawidłowo wykształcone czy złamane kości nie stanowią wystarczającej podpory dla pozostałych części ciała. A tym samym powodują dyskomfort i uniemożliwiają normalne funkcjonowanie.
Zdrowy kręgosłup to krzywy kręgosłup. Tak zwane krzywizny przedniotylne pełnią funkcję amortyzatorów – łagodzą wstrząsy podczas chodzenia, biegania czy skakania. Ale niewiele trzeba, żeby już w dzieciństwie te skrzywienia zbytnio się pogłębiły i doszło do poważnych dolegliwości. Jeżeli kręgosłup jest zbyt pochylony, kręgi się zniekształcają, a mięśnie tracą elastyczność. Pojawiają się wówczas problemy z oddychaniem, bóle międzyżebrowe, kłopoty z błędnikiem, a nawet nerwica.