Nowe muzea w Paryżu i Rzymie

Nicolas Sarkozy zapowiada powstanie pomnika kultury i ikony XXI wieku. Na miarę szklanej piramidy w Luwrze.

Publikacja: 03.02.2009 01:26

Rzym, muzeum projektu Zahy Hadid na ukończeniu

Rzym, muzeum projektu Zahy Hadid na ukończeniu

Foto: Rzeczpospolita

O tej idei Sarkozy wspominał już wkrótce po objęciu urzędu, widząc wówczas lokalizację nowego muzeum w kompleksie Les Invalides. Teraz sugeruje, że obiekt wymaga znalezienia specjalnego symbolicznego miejsca, a jego architektura powinna być wyrazistym znakiem w przestrzeni. W odróżnieniu od Centrum Pompidou czy szklanej piramidy w Luwrze nie ma to być jednak muzeum sztuki, ale muzeum historii Francji.

Idea muzeum historii nie jest nad Sekwaną nowa. Ostatni król Francji Ludwik Filip przeznaczył na podobny cel w 1837 r. część Wersalu. Chwałę narodu miały w niej opiewać obrazy sławiące wielkie bitwy i czyny.

Zamysł Sarkozy’ego ma podwójne przesłanie. Z jednej strony prezydent, jak jego poprzednicy, chce pozostawić trwały ślad swoich rządów. Centrum Georges’a Pompidou, noszące imię swego inicjatora, stało się rzeczywiście znakiem współczesnego Paryża. To zasługa architektów Renzo Piano i Richarda Rogersa, którzy wymyślili „fabrykę” współczesnej sztuki oplecioną zwojem rur. W czasach Francois Mitterranda z równą odwagą I. M. Pei zaprojektował szklaną piramidę na dziedzińcu Luwru.

Z drugiej strony nowy monument ma wzmocnić francuskie poczucie tożsamości, co wzbudza wśród historyków nad Sekwaną kontrowersje. Jedni w ogóle odrzucają tę ideę. Inni – jak Henry Rousso – twierdzą, że jeśli już takie muzeum ma powstać, to u progu XXI w. inaczej powinno interpretować historię. W kontekście międzynarodowej wspólnoty, a nie według tradycyjnego podziału na „my” i „oni”. To dopiero początek publicznej debaty.

Tymczasem w Rzymie dobiega końca budowa MAXXI – reprezentacyjnego Narodowego Muzeum Sztuki i Architektury, według projektu Zahy Hadid. To ikoniczne dzieło, budowane od blisko dziesięciu lat, rywalizuje ze słynnym Muzeum Guggenheima w hiszpańskim Bilbao stworzonym przez Franka Gehry’ego. Ma równie niezwykłą formę. Betonowe ściany olbrzymiego obiektu (zajmującego ponad 23 tys. mkw.) wykreślają w przestrzeni sinusoidę.

Kompleks złożony z dwóch łączących się muzeów ma trzy kondygnacje. Zdają się wspinać na siebie jak estakady na autostradzie. W całości dominują linie horyzontalne. Szklany dach zapewnia oświetlenie galerii naturalnym światłem.

Wnętrza MAXXI także odbiegają od tradycyjnych. Nie narzucają jednej trasy ani punktu widzenia. Pozwalają się zmiennie kształtować, zależnie od potrzeb ekspozycji. Oprócz galerii w muzeum są: audytorium, kawiarnia, biblioteka, laboratoria i centralne atrium. Otwarcie rzymskiego MAXXI – we wrześniu.

O tej idei Sarkozy wspominał już wkrótce po objęciu urzędu, widząc wówczas lokalizację nowego muzeum w kompleksie Les Invalides. Teraz sugeruje, że obiekt wymaga znalezienia specjalnego symbolicznego miejsca, a jego architektura powinna być wyrazistym znakiem w przestrzeni. W odróżnieniu od Centrum Pompidou czy szklanej piramidy w Luwrze nie ma to być jednak muzeum sztuki, ale muzeum historii Francji.

Idea muzeum historii nie jest nad Sekwaną nowa. Ostatni król Francji Ludwik Filip przeznaczył na podobny cel w 1837 r. część Wersalu. Chwałę narodu miały w niej opiewać obrazy sławiące wielkie bitwy i czyny.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"