Tegoroczny program jednego z najważniejszych letnich festiwali w Europie, jaki odbywa się w austriackiej Bregencji, zdominowała muzyka Mieczysława Weinberga. Ten kompozytor jest w Polsce mało znany, choć urodził się w 1919 r. w Warszawie i mieszkał w tym mieście przez 20 lat.
Zresztą i świat zainteresował się Mieczysławem Weinbergiem dopiero kilka lat temu. Wcześniej znany był jedynie w Związku Sowieckim, gdzie przeżył prawie 60 lat. We wrześniu 1939 r. udało mu się uciec przed hitlerowcami z Polski. Zmarł w 1996 r.
„Pasażerka” jest jedną z siedmiu oper, jakie skomponował. Dotąd nie była wystawiana, jedynie cztery lata temu w Moskwie odbyło się jej prawykonanie koncertowe. Obecnie zainteresował się nią wybitny reżyser brytyjski i szef festiwalu w Bregencji David Pountney.
Festiwalowy spektakl powstaje w koprodukcji z warszawską Operą Narodową. Polscy widzowie będą mogli obejrzeć inscenizację Pountneya już w październiku. W następnych sezonach zostanie wystawiona w Londynie, Madrycie, Berlinie i Nowym Jorku.
„Pasażerka” to jedna z najbardziej znanych polskich książek o Auschwitz. Jej autorka Zofia Posmysz była więźniarką tego obozu. W 1961 r. jej opowieść postanowił przenieść na ekran Andrzej Munk, po jego tragicznej śmierci film dokończył Witold Lesiewicz.