Nieodłącznym elementem komunikacji międzyludzkiej są gry psychologiczne. Kiedyś, aby wychodzić z nich obronną ręką, trenowano od dzieciństwa takt i dobre maniery. Dziś mamy do pomocy ustalenia badaczy i doświadczenia terapeutów.[wyimek]Wiedza o grach stosowana jest w psychoterapii, i w zarządzaniu firmami[/wyimek]
[srodtytul]Jak się w to gra[/srodtytul]
Kiedy sytuacja jest trudna i nie wiadomo dokładnie, co robić – zamiast zagłębiać się w siebie, analizować relacje, uwzględniać wszystkie dane – można po prostu sprowokować grę.
Dobry gracz jest subtelny, gra prawie niezauważalnie. Problem polega na tym, że nawet jeśli wygra, nie czuje się szczęśliwy. Wszyscy dookoła, nawet postronni obserwatorzy gry, mają poczucie, że zadziało się coś nie do końca uczciwego. Jakaś gra... I ktoś wygrał coś konkretnego, ale nie wiadomo dokładnie po co.
W co grają ludzie? Pierwszy raz to pytanie zadał Eric Berne, autor książki „W co grają ludzie” (popularnonaukowy bestseller, 30 wydań na świecie), twórca tzw. analizy transakcyjnej. W tym roku przypada setna rocznica jego urodzin. Uczczono ją m.in. uruchomieniem internetowego magazynu ijtar.org, który prezentuje najnowsze wyniki badań z tej dziedziny. Są wykorzystywane nie tylko w psychoterapii, ale i w zarządzaniu firmami.