Reklama

Julianna Awdiejewa, zwyciężczyni XVI Konkursu Chopinowskiego

Moim zdaniem bycie dobrym pianistą nie ma nic wspólnego z płcią - mówi Julianna Awdiejewa, laureatka I nagrody XVI Konkursu Chopinowskiego

Aktualizacja: 21.10.2010 17:40 Publikacja: 21.10.2010 02:52

Avdeeva Yukianna

Avdeeva Yukianna

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

[b]Rz: Jakie znaczenie miał dla pani udział w tym konkursie? [/b]

[b]Julianna Awdiejewa:[/b] Dużo lepiej poznałam muzykę Chopina. Przygotowując się do konkursu nie tylko ćwiczyłam grę na fortepianie, ale też czytałam książki poświęcone Chopinowi, chciałam dowiedzieć się jak najwięcej o jego życiu i twórczości. To był dla mnie ważny i interesujący czas. Mam nadzieję, że dobrze go wykorzystałam. Jestem wdzięczna publiczności za wsparcie. Od pierwszego etapu do finału sala była wypełniona po brzegi. Granie tutaj było dla mnie prawdziwą przyjemnością.

[wyimek][b][link=http://www.rp.pl/artykul/552289-Bulwersujacy-werdykt-jury.html]Bulwersujący werdykt jury[/link][/b][/wyimek]

[b]Na czym pani zdaniem polega fenomen Chopina?[/b]

To, że każdy może, a wręcz powinien mieć swoją wizję jego muzyki. To wspaniałe, że tylu różnych artystów, reprezentujących tak odmienne style gry i interpretacji wykonuje jego kompozycje. Dla mnie najważniejsza jest próba zrozumienia zamysłu kompozytora. Każdy dąży do tego na swój sposób. I to jest fascynujące.

Reklama
Reklama

[b]Pamięta pani swój pierwszy utwór Chopina, który udało się pani zagrać? [/b]

To był nokturn op. 9 nr 2. Miałam wtedy może siedem lat. Uczenie się tego kawałka i słuchanie nagrań sławnych pianistów grających Chopina sprawiło, że jako dziewczynka zakochałam się w nim. Do dziś pamiętam, jakie wrażenie zrobiła wtedy na mnie jego muzyka.

[b]Czy wciąż czuje pani tę więź?[/b]

Taką mam nadzieję. Im więcej gram, tym bardziej ją kocham. Z każdym wykonaniem staram się coraz głębiej w nią wchodzić. Codziennie uczę się czegoś nowego. To także kolejny dowód świadczący o niepowtarzalności Chopina.

[b]W historii Konkursu Chopinowskiego pianiści wygrywali częściej niż pianistki. Niektórzy twierdzą, że mężczyźni lepiej interpretują Chopina niż kobiety…[/b]

Wolałabym tego nie komentować. Moim zdaniem bycie dobrym pianistą nie ma nic wspólnego z płcią. Liczy się umiejętność zrozumienia i wczucia się w jego muzykę.

Reklama
Reklama

[b]Jakie są pani najbliższe plany? Co będzie pani robić po konkursie?[/b]

Będę dalej grać Chopina, odkrywać kolejne tajniki jego twórczość. Zagram też pewnie kilka koncertów.

[b]Nie myśli pani o wakacjach?[/b]

Jeśli robisz to, co naprawdę kochasz, nie potrzebujesz od tego odpoczywać, rozdzielać pracy od wakacji.

[i]—rozmawiała Julia Rzemek[/i]

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama