To oni od ponad 70 lat 1 stycznia zawsze grają dla mieszkańców swego miasta, a z chwilą nastania ery telewizyjnej również dla całego świata. Od sześciu lat w Warszawie zwyczaj ten wprowadził Mazowiecki Teatr Muzyczny Operetka.
Z roku na rok jego koncerty stają się w stolicy coraz popularniejsze. Zwłaszcza że dyrekcja teatru potrafi zapraszać najlepszych artystów.
Orkiestrę Mazowieckiego Teatru Muzycznego poprowadzi tym razem Jerzy Maksymiuk, znakomity dyrygent, przez wiele lat pracujący za granicą (przede wszystkim z BBC Scottish Orchestra), znawca dzieł symfonicznych i muzyki współczesnej, bo sam jest zresztą utalentowanym kompozytorem.
Proszę się jednak nie obawiać, że podczas koncertu noworocznego Jerzy Maksymiuk wprowadzi zbyt poważny nastrój. Jest bowiem świetnym gawędziarzem. A poza tym, kto był choćby na przedstawieniu „Zemsty nietoperza” Straussa, którym dyrygował, ten wie, że Jerzy Maksymiuk świetnie czuje klimat wiedeńskich walców, polek i operetkowych melodii. A to one mają dominować w programie noworocznego koncertu.
Solistką będzie Iwona Hossa, której nie trzeba przedstawiać, od kilkunastu lat jest solistką Opery Narodowej. Jej lekki dźwięczny sopran dobrze brzmi w muzyce wiedeńskich mistrzów operetki, ale artystka zaśpiewa też kilka arii operowych.