Biografia Audrey Hepburn

Czy ekranowy wizerunek Audrey Hepburn różnił się od prywatnego? Biografia wielkiej gwiazdy rozwiązuje nie tylko tę zagadkę - pisze Jacek Marczyński.

Aktualizacja: 07.08.2014 15:37 Publikacja: 31.07.2014 09:21

Alexander Walker "Audrey Hepburn" przeł. Zofia Łomnicka Wyd. Prószyński i S-ka, 2014

Alexander Walker "Audrey Hepburn" przeł. Zofia Łomnicka Wyd. Prószyński i S-ka, 2014

Foto: Rzeczpospolita

Ta najważniejsza brzmi inaczej: czy życie aktorki, która sukcesy odnosiła pół wieku temu i wcześniej, może ciekawić współczesnego czytelnika? A jednak jej legenda trwa, bo Audrey Hepburn była prawdziwą gwiazdą, kimś niezwykłym i niepowtarzalnym.

Zobacz galerię zdjęć

Nie emanowała seksem i blaskiem, jak sławy jej czasów: Rita Hayworth, Lana Turner, Marilyn Monroe i Elizabeth Taylor. Ale też nie była podlotkiem, jak Debbie Reynolds czy Natalie Wood. „Szła własną drogą – pisze o Audrey Hepburn jej biograf, Alexander Walker – a w jej oczach błyszczała ciekawość, nie pożądanie".

Młode kobiety na całym świecie chciały mieć takie oczy jak ona, więc kopiowały jej sposób makijażu. Obcinały włosy, „na urwisa", bo Audrey Hepburn taką fryzurę zaprezentowała w „Rzymskich wakacjach". A Billy Wilder, reżyser innego jej słynnego filmu, „Sabrina", powiedział, że jest „dziewczyną, która sprawi, że biust stanie się niemodny".

Wszyscy ulegali jej czarowi. Wykaz ról Audrey Hepburn nie jest zbyt obszerny, ale dominują w nim filmy, którymi zawładnęła całkowicie, mimo że miała znakomitych partnerów: „Wojna i pokój" – gwiazdorska adaptacja powieści Tołstoja, „Zabawna buzia", „Śniadanie u Tiffany'ego", „Szarada", „Jak ukraść milion dolarów" i kilkanaście innych.

Nie podołała tylko roli kwiaciarki Elizy w musicalu „My Fair Lady". W tym filmie rozkwitła dopiero wtedy, gdy odmieniona wkraczała w eleganckiej sukni na londyńskie salony. Audrey Hepburn miała bowiem w sobie coś z księżniczki, była współczesnym Kopciuszkiem, który musiał znaleźć księcia.

Z tego powodu nie było łatwo o role dla niej. Hollywood nie chciał niszczyć takiego wizerunku Audrey – w filmach, w których grała, nie było na przykład seksu. Jej to także odpowiadało. Jako kobieta po trzydziestce dostosowała emploi do mniej pruderyjnych lat 60., ale gdy w „Dwoje na drodze" miała pływać nago w basenie, zażądała dublerki.

Gotowa była poświęcić sławę dla życia rodzinnego, ale oba małżeństwa zakończyły się rozwodem, miała też kłopoty z donoszeniem kilku ciąż. Starannie chroniła prywatność, ale również dlatego, że dawne faszystowskie sympatie rodziców mogłyby zniszczyć jej karierę.

Jej tajemnice rozwikłał Alexander Walker. Uczynił to bez sensacji, docierając do rozmaitych źródeł. Ta książka jedynie w połowie jest biografią filmową. To również opowieść o ludzkim życiu. O latach wojny w okupowanej przez hitlerowców Holandii, ojcu internowanym przez Brytyjczyków czy macosze odnalezionej po latach. I o dziewczynie, która zdobyła sławę i pozostała sobą. Niewiele dzisiejszych gwiazd to potrafi.

Jacek Marczyński

 

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"