Nowe albumy od klasyki przez jazz do popu poleca Marek Dusza

Marek Dusza poleca nowe albumy: w hołdzie gitarzyście Jarkowi Śmietanie, z kompozycjami Ludovico Einaudiego na harfę elektryczną, gitarzysty Krzysztofa Pełecha i nowego zespołu Kan Wakan.

Publikacja: 26.09.2014 20:00

Music of Jarek Śmietana", Universal, 2014, 2CD

Music of Jarek Śmietana", Universal, 2014, 2CD

Foto: materiały prasowe

Marek Dusza, krytyk jazzowy "Rzeczpospolitej"

Zobacz zdjęcia

Rok temu zmarł wybitny gitarzysta jazzowy Jarek Śmietana. Jego przyjaciel, a od 1993 r. stały perkusista Adam Czerwiński postanowił złożyć mu hołd w najlepszy sposób, jaki może zrobić muzyk. Zebrał ponad dwudziestu jazzmanów, którzy ze Śmietaną występowali przy różnych okazjach, wybrał dwa czy trzy tuziny kompozycji gitarzysty i zaaranżował je na nowe sytuacje.

Album został nagrany w Los Angeles, Nowym Yorku, Krakowie i Nieporęcie. Ważne, że udało się zrealizować i zamieścić na płycie sesje z udziałem amerykańskich jazzmanów: gitarzysty Johna Scofielda, trębacza Eddiego Hendersona, saksofonisty Gary'ego Bartza, organisty Larry'ego Goldingsa i skrzypka Jerry'ego Goodmana. Wśród licznych polskich artystów wymienię saksofonistów: Jana „Ptaszyna" Wróblewskiego, Zbigniewa Namysłowskiego i Piotra Barona, skrzypka Krzesimira Dębskiego, kontrabasistę Darka Oleszkiewicza i pianistę Piotra Wyleżoła.

Kompozycje Jarka Śmietany zyskały nowe życie, możemy cieszyć się na nowo muzyką wielkiego jazzmana, który odszedł przedwcześnie. Posłuchajmy, w jak intrygującym stylu Scofield interpretuje tematy „Back To the Roots" i „Dance", w którym dołącza trąbka Hendersona i saksofon Bartza. W „El Cerrito" gra skrzypaczka Alicja Śmietana i Extra Sounds Orchestra. Gitarzysta Larry Koonse i Darek Oleszkiewicz nagrali aż osiem utworów dwupłytowego albumu. Niezwykle twórczy i osobisty to hołd złożony Jarkowi Śmietanie.

Włoski pianista i kompozytor Ludovico Einaudi jest zaliczany do nurtu New Age, a najszerzej znany jako twórca muzyki filmowej. Nie znajdziemy w jego filmografii popularnych u nas tytułów oprócz „J. Edgar" Clinta Eastwooda. Jego nagrania i kompozycje wpisują się także w nurt minimalizmu i ambientu zyskując coraz większe grono wielbicieli. Sprzedaż jego płyt przekroczyła 750 tys. co stawia go w czołówce instrumentalistów. Trzy lata temu jego utwór „I Giorni" trafił na listę przebojów Rai Uno, a BBC wykorzystała temat w reklamie. „Stanze" (pokoje) to cykl szesnastu utworów na harfę, które powstały pomiędzy 1990 a 1992 r.

- Każdy utwór stanowi muzyczną całość oddzieloną od innych, podobnie jak to jest z pokojami w domu - opowiada kompozytor. Każdy pokój ma swój indywidualny charakter i formę podobnie jak utwór muzyczny, ale jednocześnie jest podporządkowany strukturze budynku. Ten cykl jest jak dziennik podróży wiodącej ku istocie rzeczy, podróży, która ma za cel uzyskać maksymalny wyraz angażując jak najmniej środków.

„Stanze" nagrała włoska harfistka Cecilia Chailly, siostra dyrygenta Riccardo Chailly'ego. Akordy elektrycznej harfy długo wybrzmiewają w przestrzeni studia w Mediolanie dając słuchaczom czas na zadumę. Refleksyjne, nastrojowe nagrania, idealne na jesienne wieczory.

Pamiętam Krzysztofa Pełecha z płyty wytwórni DUX wykonującego „Concierto de Aranjuez" Joaquina Rodrigo, dwa koncerty Vivaldiego i intrygującą współczesną kompozycję Roberta Kurdybacha. Nasz gitarzysta zagrał dynamicznie, z wirtuozerią, momentami niezwykle czule, subtelnie, a mocno w dramatycznych momentach. Laureat nagród w polskich i zagranicznych konkursach gitarowych prezentuje swój wyjątkowy talent na nowym albumie „Not Alone". Autorski wybór kompozycji obejmuje różne style, od klasyki do muzyki współczesnej przez tango nuevo Astora Piazzolli i muzykę filmową.

Już tytuł sugeruje udział licznych gości. Otwierający album utwór Marka Wińskiego „Soledad" zagrał z młodym pianistą Kubą Płużkiem. Na elektronicznych klawiaturach gra sam kompozytor. Temat ma hiszpanski klimat i zachęca muzyków do wirtuozerskich popisów. Natalia Grosiak śpiewa polską wersję nostalgicznego utworu „Nada (Dom bez Ciebie)". W „Danza Brasilera" Pełech prowadzi dialog z wirtuozem gitary Tommym Emmanuelem. Emocje sięgają zenitu w „Libertango" Piazzolli, gdzie towarzyszą mu: gitarzysta Joscho Stephan, skrzypek Sebastian Reimann i basista Volker Kamp. Echa flamenco przywołała „Asturia" Albeniza zagrana z hiszpańskimi muzykami. W dwóch utworach Krzysztof Pełech stworzył znakomite duety z jazzowym gitarzystą Markiem Napiórkowskim. Ciekawostką jest duet z Łukaszem Rostkowskim (L.U.C.) w rapowanym utworze „O karuzeli życia". Świetny gitarowy album.

Kan Wakan to nowy zespół z Los Angeles. Na jego czele stoi kompozytor, aranżer, multiinstrumentalista Gueorgui I. Linev, autor niemal całego repertuaru zespołu. Głosl Kristianne Bautista tworzy oniryczny nastrój psychodelicznego rocka lat 70. i noir jazzu. Rozbudowane, orkiestrowe aranżacje programowane na komputerze przez Lineva, udział licznych instrumentów klawiszowych, szerokie plamy dźwiękowe w tle i efekty elektroniczne składają się na oryginalne brzmienie Kan Wakan.

Sami muzycy powołują się na inspiracje nagrań Niny Simone i Billa Withersa. Trzecim członkiem zespołu jest gitarzysta Peter Potyondy dodający muzyce szczyptę rockowego brzmienia.

Choć producentem albumu jest Gueorgui I. Linev, współtwórcą ekscytującego brzmienia jest laureat Grammy Darrell Thorp (Radiohead, Beck, Air, Gnarls Barkley). Muzykę zmiksował Tom Elmhirst (Adele, Florence and the Machine, The Black Keys, Arcade Fire, Amy Winehouse), także laureat Grammy. Jeśli dodam, że masteringiem zajął się Bob Ludwig, wiemy już kto tworzy nową muzykę. Debiutanckiego albumu Kan Wakan nie można przeoczyć.

Marek Dusza, krytyk jazzowy "Rzeczpospolitej"

Zobacz zdjęcia

Pozostało jeszcze 99% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem