31 grudnia 2014 roku wystartowali uczestnicy Barcelona World Race – dwuosobowych regat non stop (bez zawijania do portów) dookoła świata. Tego typu zawody są poligonem technologicznym, konstruktorzy testują nowe materiały, mechanizmy, urządzenia elektroniczne.
Tym razem także oceanografowie skorzystają z wysiłku żeglarzy. Każdy z ośmiu rywalizujących jachtów zabrał automatyczną boję badawczą typu Argo ważącą 20 kg. Wszystkie boje zostaną wrzucone do wody w tym samym czasie, będzie to tzw. dzień Argo.
W górę i w dół
Żeglarze znajdą się wtedy na południowym Atlantyku, w rejonie najmniej uczęszczanym, gdzie statki handlowe i wycieczkowe praktycznie nie zapuszczają się nigdy, podobnie jak okręty wojenne.
Choć brzmi to paradoksalnie, wody te odwiedzają jedynie żeglarze podczas regat o największej skali trudności, takie jak właśnie rozpoczęte Barcelona World Race. Skiperzy wrzucą do wody tylko osiem sond, ale to początek współpracy nauki i wyczynowego żeglarstwa.
Oceanograficzny system Argo powstał w wyniku wysiłków ponad 50 placówek badawczych z 26 krajów. Sieć tę (ERIC Euro-Argo – European Research Infrastructure Consortium) tworzą automatyczne sondy mierzące temperaturę, zasolenie wody, zawartość w niej planktonu, związków mineralnych. Obecnie na całym globie pływa około 3700 takich czujników. Ponieważ czas ich funkcjonowania wynosi od trzech do czterech lat, każdego roku w oceanach trzeba umieszczać mniej więcej 750 nowych sond, aby utrzymać względnie stałą ich liczbę.