Dobrzy znajomi biorą Grammy

To pierwsze nagrody Grammy w historii Sheerana. Wyróżnienie za najlepszą piosenkę artysta otrzymał wraz z brytyjską piosenkarką Amy Wadge, współtwórczynią zwycięskiej "Thinking Out Loud".

Nagroda za nagranie roku trafiła do brytyjskiego producenta Marka Ronsona i amerykańskiego piosenkarza Bruno Marsa za piosenkę "Uptown Funk". Tym samym utworem zdobyli także nagrodę za najlepszy występ duetu/zespołu. Z kolei statuetka za nagranie roku w kategorii muzyki dance trafiła do 22-letniego Justina Biebera oraz amerykańskich DJ-ów i producentów muzycznych Skrillexa i Diplo za utwór "Where Are U Now". To pierwsza w historii nagroda Grammy dla Biebera - słynnego idola nastolatek z Kanady.

Do 23-letniej piosenkarki z USA Meghan Trainor trafiła nagroda dla debiutującego artysty. Także Pitbull - znany amerykański raper - świętował w poniedziałek wieczorem otrzymanie pierwszej nagrody Grammy. Dostał ją w kategorii najlepszy album w stylu latynoski rock, muzyka urban i alternatywna.

Pierwszą kategorią, w której ogłoszono nagrodę, był najlepszy album wokalny pop music. Statuetka za płytę „1989" przypadła Taylor Swift, która podziękowała Akademii Fonograficznej przez telefon.

Dwie statuetki odebrała Maria Schneider, gwiazda ostatniego festiwalu Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej: za aranżację albumu „Sue (Or In A Season Of Crime)" i najlepszy album dużego zespołu jazzowego „The Thomson Fields". Sama ogłaszała później zwycięzców w kategoriach klasycznych.

Najbardziej uradowana z nagrody była Angelique Kidjo za album world music „Sings". Tanecznym krokiem weszła na scenę i zaśpiewała.

– To pieśń podziękowania dla was wszystkich, na całym świecie. Dedykuję tę nagrodę wszystkim tradycyjnym muzykom afrykańskim – powiedziała Angelique.

Podziękowała też producentowi z Luksemburga, który uwierzył, że można połączyć muzykę afrykańską z klasyczną.

Kategorie jazzowe poprzedził występ 12-letniego pianisty z Bali Joeya Alexandra nominowanego w dwóch kategoriach. Sensacji nie było, genialne jazzowe dziecko musi poczekać na swoją statuetkę.

Dostojnym krokiem weszła na scenę wokalistka Cecile McLorin Salvant, która odebrała nagrodę za album wokalny „For One To Love".

- Dziękuję mamo, że posadziłaś mnie przy fortepianie, kiedy miałam trzy lata i pokazałaś jazz, kiedy miałam 18 lat – powiedziała Cecile, gwiazda ostatniego festiwalu Jazz Jantar w Gdańsku, gdzie wystąpiła w listopadzie 2015, po raz pierwszy w Polsce.

Gwiazdę festiwalu Jazztopad 2015 gitarzystę Johna Scofielda uhonorowano na najlepszy album jazzu instrumentalnego „Past Present", ale muzyk nie pojawił się w Microsoft Theatre.