Aktualizacja: 23.10.2016 18:20 Publikacja: 23.10.2016 17:52
Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński
Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński
Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński
Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński
Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński
Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński
Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński
Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński
Chyba tylko lekceważeniem własnej tradycji można wytłumaczyć fakt, że prawie od pół wieku żaden teatr w Polsce nie wystawił dzieła Władysława Żeleńskiego, a on sam w powszechnej świadomości bardziej funkcjonował jako ojciec Boya-Żeleńskiego niż kompozytor. Teraz, po premierze „Goplany", odzyskaliśmy brakujące ogniwo w dziejach polskiej opery między Moniuszką a Szymanowskim.
W CSW Znaki Czasu w Toruniu trwa wystawa „Nie pytaj o Polskę”. Przewodnikami są cytaty z polskich hitów, m.in. K...
Złotego Lwa na Biennale Architektury 2025 zdobył Pawilon Bahrajnu.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas