Urodziła się na Sachalinie, kształciła się w Londynie, a pierwszy poważny sukces na konkursie dla młodych śpiewaków odniosła, mając niespełna 16 lat. Było to w 2006 roku, dziś Julija Leżniewa jest międzynarodową gwiazdą.
Polscy fani muzyki dawnej dobrze ją znają, bywała na krakowskich festiwalach – Misteria Paschalia i Opera Rara. A pierwszą płytę nagrała z Sinfonią Varsovią i pod batutą Marca Minkowskiego. To on młodziutką Julię wprowadzał w świat wielkiej muzyki.
Dziś Rosjanka występuje na scenach Europy w wyrafinowanym repertuarze XVIII-wiecznym i jest artystką firmy Decca, która wydala jej kolejny album. Jego bohaterem jest również Carl Heinrich Graun.
Był przedstawicielem rodziny niemieckich muzyków w XVIII wieku. W jego biografii odnaleźć można ślad polski, bo był on nie tylko kompozytorem, ale i sopranistą. Za młodu śpiewał w Dreźnie w chórze opery Augusta II Sasa.
Najważniejszą część życia spędził u boku innego władcy, Fryderyka II – arcyksięcia, a później króla pruskiego. Ponad ćwierć wieku pełnił funkcję kapelmistrza na jego dworze. Monarcha uważał się za znawcę opery, napisał kilka librett, wszystkie inne zatwierdzał, często też wpływał na stronę muzyczną dzieła.