Aktualizacja: 24.09.2017 19:11 Publikacja: 24.09.2017 19:02
Piotr Domalewski za „Cichą noc” zdobył główną nagrodę festiwalu – Złote Lwy.
Foto: PAP, Adam Warżawa
Świetny werdykt! Po ubiegłorocznym zwycięzcy Janie Matuszyńskim, najwyższe trofeum gdyńskiego festiwalu zdobył kolejny debiutant. Jury dostrzegło zjawisko, które dziś może jest w polskim kinie najważniejsze. Falę fantastycznie zdolnych twórców z pokolenia 30-latków.
Pochodzą z różnych środowisk, ale łączy ich rozczarowanie rzeczywistością. Mieli po kilka lat, gdy nastąpiła zmiana systemowa 1989 roku, wyrośli w wolnym kraju, ale musieli zmierzyć się z drapieżnym, świeżym kapitalizmem, rozbudzonymi ambicjami, niepewnością jutra, emigracją, destabilizacją rodziny, brakiem drogowskazów moralnych, rozchwianiem wartości. A dzisiaj jeszcze ze społecznymi podziałami i językiem nienawiści. Z chaosem, który ich niejednokrotnie przerósł. I o tym właśnie opowiadają. O swoim lęku.
Jak artyści, projektanci i architekci wykorzystują naukę, aby chronić wodę, życiodajny żywioł, którego nam coraz...
Przed nami niepowtarzalna Noc Muzeów 2025, którą świętować można w całej Polsce: w Warszawie, Krakowie, Poznaniu...
W CSW Znaki Czasu w Toruniu trwa wystawa „Nie pytaj o Polskę”. Przewodnikami są cytaty z polskich hitów, m.in. K...
Złotego Lwa na Biennale Architektury 2025 zdobył Pawilon Bahrajnu.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas