Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.10.2021 15:54 Publikacja: 12.10.2021 17:40
Carlos Santana (1947) sprzedał ponad 100 mln albumów. Jego najnowsza płyta „Blessings and Miracles” ukaże się 15 października. W jej nagraniu zdążyli wziąć udział nieżyjący już Manu Dibango i Chick Corea, a także: Steve Winwood, Kirk Hammett, Rick Rubin, Corey Glover, Rob Thomas z Matchbox Twenty, Chris Stapleton, G-Eazy, Diane Warren, Ally Brooke, American Authors i Narada Michael Walden
Foto: Arylene Eytier
Pandemia była trudnym okresem dla wszystkich, w tym artystów, zaś dramatycznym dla m.in. Charlie Wattsa z The Rolling Stones czy Chicka Corei, który nie mógł zagrać swoich ostatnich koncertów. Można go jednak usłyszeć na pana nowej płycie. Jak pan radził sobie w trudnych chwilach?
Cieszyłem się każdym oddechem i uważałem za błogosławieństwo. Nigdy zresztą nie lubiłem myśleć o sobie w kategoriach ofiary, myślenie negatywne też nie jest w moim stylu. A teraz mam poczucie chwały i zwycięstwa. Odczuwam coś w rodzaju duchowej nagrody. Moje poczucie pewności wynika z faktu, że jeszcze nie umarłem i powinienem skoncentrować się na kreowaniu tego rodzaju muzycznej energii, która pozwala przetrwać innym. Podsumowując: przeszedłem przez pandemię dzięki sile ducha, będąc blisko mojego wewnętrznego światła. Właśnie dzięki temu mogłem stworzyć „Blessings and Miracles", mój nowy album.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Przeglądy filmów, transmisje spektakli teatralnych i operowych, pokazy plenerowe – na wakacje stołeczne kina prz...
4 czerwca w siedzibie Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie odbyła się Gala Finałowa 18. edycji konkurs...
Panoramiczna wystawa stu lat sztuki rumuńskiej w MCK w Krakowie jest pierwszym w Polsce tak obszernym pokazem ki...
Ewa Dałkowska, jedna z najwybitniejszych aktorek swojego pokolenia, odeszła po ciężkiej chorobie w wieku 78 lat.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas