Prawdziwe historie

Zdrada, nietolerancja, samotność dotyczą także nieletnich. W księgarniach jest coraz więcej książek dobrze opisujących te problemy. Adresowane są do nastolatków. Polecamy

Publikacja: 22.02.2008 01:31

Prawdziwe historie

Foto: Rzeczpospolita

Niestety, większość tytułów, które warto polecić, jest autorstwa zagranicznych pisarzy. Nadzieja więc na to, że znajdziemy na księgarskich półkach coś o problemach nastolatków opisanych w polskim kontekście – niewielka. Za to te proponowane na tzw. globalny rynek (doczekały się wielu tłumaczeń i wszędzie przyjmowane są z entuzjazmem) są na tyle dobre i uniwersalne, że z pewnością przyjmą się i u nas.

Czy nie jest dziś obce polskim nastolatkom poczucie osamotnienia we własnej rodzinie?

Calma, bohaterka kryminału „Cała ta jazda z Kiffo i Pitbullem” Barry’ego Jonsberga, w następujący sposób porozumiewa się ze swoją zapracowaną i ciągle nieobecną matką: „Droga Lodówko! Zapiekanka była znakomita, dzięki. Niemniej jednak wydaje mi się, że nasza wspólna kolacja okazała się niewypałem. Musimy o tym pogadać. A tak poza tym, powinnam być obecna na spotkaniu jutro po lekcjach. Czy mogłabyś podpisać (również przyklejoną do tych drzwi) notkę z pozwoleniem? Twoja kochająca córka, Calma”.

„Cała ta jazda z Kiffo...” jest w gruncie rzeczy zwariowanym kryminałem. Czytamy tu o pościgach, podziemnym światku przestępczym i wplątanej w handel narkotykami nauczycielce o wdzięcznej ksywce Pitbull. Między wierszami poruszane są sprawy poważne, jak samotność we własnej rodzinie. Wszystko zaś przedstawione jest ze świetnym, typowo brytyjskim poczuciem humoru. A Barry Jonsberg wykazuje się nie tylko lekkim piórem, ale i dobrą znajomością szkolnych realiów oraz nastoletnich problemów – od 25 lat jest nauczycielem zaprzyjaźnionym z wieloma spośród swoich uczniów.

Inna warta uwagi książka. Również kryminał i również angielskiego autora. Na tym kończą się jednak ich podobieństwa. „Gdzie jest Jennifer” Annie Cassidy – laureatki wielu nagród w kategorii literatury dla młodzieży – nie jest lekturą lekką. Polecana czytelnikom powyżej 14. roku życia opisuje problem podwójnej tożsamości 16-letniej Alice Tully – dziewczyny dobrze się uczącej, marzącej o studiach, zakochanej z wzajemnością w swoim rówieśniku Franku. Nikt nie wie jednak, że Alice to tak naprawdę Jennifer Jones, która właśnie po sześciu latach opuściła więzienie dla nieletnich. Przebywała w nim, bo jako dziesięcioletnia dziewczynka zabiła swoją przyjaciółkę. Jako Alice próbuje się odciąć od dramatycznej przeszłości i ułożyć sobie życie. Czy to jest możliwe? Annie Cassidy nie ocenia swojej bohaterki. Nie pomaga też w tym czytelnikowi. Problemy Jennifer próbującej żyć jako ktoś inny, unikającej dziennikarzy, prywatnych detektywów i własnej matki, opisuje z chłodnym dystansem. W zrozumieniu bohaterki pomagają tylko jej relacje z innymi, w tym z rówieśnikami. To naprawdę dobra książka.

O głęboko tkwiącej w każdym niemal nastolatku nieakceptacji inności, czyli po prostu o nietolerancji, piszą Jerry Spinelli w „Gwieździe” i Kevin Brooks w książce „Lucas”.

„Lucas” byłby typową love story dla nastolatek, gdyby nie fakt, że pojawiający się na wyspie „nowy” – obiekt westchnień głównej bohaterki – jest jednocześnie obiektem zazdrości, a nawet nienawiści dla innych z jej otoczenia. Chłopak ginie w dziwnych okolicznościach. Czy stał się ofiarą ferujących szybkie wyroki rówieśników? Opisywana tu młodzież nie przypomina tej, którą znamy ze „Sposobu na Alcybiadesa” Niziurskiego czy z obyczajówek Siesickiej. To raczej ta, o której postępkach z przerażeniem słuchamy czasem w radiowych serwisach informacyjnych lub oglądamy w wiadomościach TV. „Lucas” Brooksa jest bardzo realistyczny i bliski współczesnej rzeczywistości.

O „Gwieździe” Spinellego najlepiej zaś napisała chyba jedna z jej adresatów – nastoletnia Sylwia Białobłocka, recenzentka lektur dla młodzieży na stronie granice.pl. Czytamy: „Ta nietypowa książka powinna znaleźć się na półce każdej nastolatki. Takiej niezwykłej dziewczyny jak bohaterka powieści nie spotkamy w Polsce. Wyobraźcie to sobie – pewnego dnia do twojej szkoły przychodzi piętnastolatka ubrana w kostium filmowy, w torbie trzyma szczura i nie rozstaje się z ukulele (o którym to instrumencie pewnie mało kto słyszał). A przedstawia się jako Gwiazda. Taka indywidualność szybko stałaby się pośmiewiskiem dla innych, na pewno wielu uczniów zaczęłoby ją gnębić. Nie miałaby lekkiego życia w naszej szkole, gdzie właściwie wszyscy są tacy sami i potrafią odrzucić kogoś chociażby dlatego, że słucha innej muzyki...”.

Niestety, większość tytułów, które warto polecić, jest autorstwa zagranicznych pisarzy. Nadzieja więc na to, że znajdziemy na księgarskich półkach coś o problemach nastolatków opisanych w polskim kontekście – niewielka. Za to te proponowane na tzw. globalny rynek (doczekały się wielu tłumaczeń i wszędzie przyjmowane są z entuzjazmem) są na tyle dobre i uniwersalne, że z pewnością przyjmą się i u nas.

Czy nie jest dziś obce polskim nastolatkom poczucie osamotnienia we własnej rodzinie?

Pozostało 89% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"