Tego wszystkiego panowie mogą nauczyć się na warsztatach tylko dla ojców. Dowiedzą się tam także w jakich pozycjach współżyć z ciężarną partnerką, jak przygotować się do porodu, jak zabezpieczyć dom, by dziecku nic się nie stało, w jaki sposób udzielić malcowi pierwszej pomocy.
Szkoła dla ojców powstała w Warszawie z inicjatywy psychologa i socjologa, Izabeli Operlein. Lada moment filia powstanie także w Krakowie. — Pomysł utworzenia szkoły zrodził się, gdy z mężem spodziewaliśmy się dziecka. Zajęcia w szkole rodzenia, nie dały nam pełnej wiedzy. Uznaliśmy, że każdy rodzic, a szczególnie przyszły tata powinien wiedzieć co go czeka po porodzie oraz umieć zająć się własnym dzieckiem — mówi Izabela Operlein, właścicielka.
Zajęcia odbywają się w weekendy w jednym ze stołecznych żłobków i są nakierowane głównie na praktykę. — Na zajęciach z pierwszej pomocy panowie dostają np. gaśnicę i uczą się jak ją obsługiwać. Wiem, że nie wszyscy to potrafią, bo zdarzyło się, że kursanci próbując użyć gaśnicy, nagle zostali pokryci białym proszkiem — opowiada. Szkolenie składa się z siedmiu modułów. Panowie dowiadują się m.in. tego, co się dzieje z kobietą w ciąży, uczą się jak stymulować rozwój poznawczy dziecka w życiu prenatalnym i później, a także jak reagować w przypadku baby blues i depresji poporodowej. Kuba Bielak z TVN Turbo zdradza tajemnice bezpiecznego podróżowania z mamą w ciąży i z dzieckiem, specjalista BHP pokazuje jak zabezpieczyć dom, omawia dostępne na rynku gadżety i podpowiada najlepsze i najtańsze rozwiązania techniczne. Można nauczyć się także udzielania pierwszej pomocy dziecku oraz pielęgnacji malucha. Są także zajęcia wspólne dla przyszłych rodziców. — Specjalistka udziela porad laktacyjnych, pary spotykają się z rehabilitantem, a na koniec z seksuologiem, który opowiada o relacjach intymnych oraz o rozwoju seksualności dziecka, o tym co powinno rodziców cieszyć, a co niepokoić — mówi Operlein.
Zainteresowanie jest coraz większe. Szczególną popularnością cieszą się zajęcia z udzielania pierwszej pomocy, nauka pielęgnowania maluszka oraz wykład poświęcony relacji z partnerką po przyjściu na świat dziecka. — Przyszli tatusiowie chcą być jak najlepszymi ojcami, chcą uczestniczyć w życiu rodzinnym. Po warsztatach stają się bardziej pewni siebie, dobrze przygotowani do nowej roli, bo mają solidną wiedzę. Jeden z uczestników, np. nie wiedział, że dziecko należy kąpać w wanience. Oczywiście w ciągu 16 godzin nie da się wszystkiego nauczyć, ale dajemy mapę, pokazujemy kierunek i możliwości podnoszenia swoich ojcowskich kwalifikacji — dodaje. Cena dwudniowego kursu kosztuje 440 zł. Informacje o najbliższych kursach można znaleźć na stronie [link=http://www.supertata.com.pl/]www.supertata.com.pl[/link].
[srodtytul]Podpowiadają gdzie i kiedy zarejestrować dziecko [/srodtytul]